Polityk PiS, odpowiadając w Radiu Wrocław na pytanie „jak parlamentarzyści radzą sobie z coraz wyższymi kosztami życia” odparła, że „pytanie o parlamentarzystów jest trochę nie na miejscu”. - Dotyczy to nas dokładnie tak samo, jak każdego Polaka. Wszyscy się borykamy z wyższymi cenami - podkreśliła, zastrzegając, że „rząd nie pozostaje w tej sprawie bezczynny”.
- Wystarczy przypomnieć tarcze antyinflacyjne, te które wpierały obniżaniem VAT-u nasze rachunki, czyli obniżały rachunki za gaz, czy za prąd, zostały utrzymane. Także kolejne propozycje antyinflacyjne - mówiła, wskazując m.in. na przedstawiony we wtorek przez premiera Mateusza Morawieckiego plan wsparcia kredytobiorców.
Czytaj więcej
Planując hurtowe wsparcie dla kredytobiorców, rząd ponownie sabotuje walkę banku centralnego z inflacją. To przedłuży okres wysokich stóp procentowych, ostatecznie szkodząc rzekomym beneficjentom. No, ale to będzie już po wyborach.
Stachowiak-Różecka zaznaczyła, że inflacja „dotyczy całego świata”. - To nie jest tylko problem Polski i jak wiemy główną jej przyczyną po czasie pandemii oczywiście jest wojna w Ukrainie i energetyka związana z dostawami z Rosji. Ale staramy sobie z tym radzić jak najlepiej i to widać - przekonywała.
- Naprawdę, jeżeli chodzi o te warunki w Polsce, mimo trudnego czasu, mimo czasu, który dotyczy wszystkich na całym świecie, jednak staramy sobie radzić z tym jak najlepiej. Wystarczy zwrócić uwagę np. m.in. na kwestie bezrobocia. Jesteśmy w czołówce jeśli chodzi o ten problem w tym sensie, że tych bezrobotnych mamy najmniej. Średnia europejska to jest około 7 proc.,, a w Polsce to jest 3 proc. (w istocie stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec kwietnia wyniosła 5,3 proc., jak podało w poniedziałek MRiPS).