Premier Izraela: Powstanie państwa Palestyna byłoby błędem

Gdyby Hamas przejął władzę na Zachodnim Brzegu, życie Izraelczyków zmieniłoby się w piekło - twierdzi premier Izraela, Naftali Bennett, w jednym z wywiadów, których udzielił po powrocie do kraju z Egiptu, gdzie spotkał się z prezydentem tego państwa, Abdelem Fattahem al-Sisim.

Publikacja: 15.09.2021 12:45

Naftali Bennett

Naftali Bennett

Foto: AFP

arb

- Powstanie państwa Palestyna byłoby straszliwym błędem - powiedział też Bennett po powrocie z Egiptu.

- Sprzeciwiam się powstaniu państwa Palestyna. Sądzę, że byłoby to strasznym błędem, gdybyśmy straszną sytuację w Strefie Gazy odtworzyli w Judei i Samarii - dodał w rozmowie z nadawcą publicznym.

Bennett nawiązał do przejęcia władzy w Strefie Gazy przez Hamas, który zarządza tą enklawą niezależnie od władz Autonomii Palestyńskiej, które kontrolują Zachodni Brzeg.

Od momentu przejęcia władzy przez Hamas w Strefie Gazy enklawa jest objęta blokadą Izraela i Egiptu.

Czytaj więcej

Naftali Bennett. Ten, który obalił króla Bibiego

Zdaniem premiera Izraela, gdyby Hamas lub inna radykalna organizacja palestyńska przejęła kontrolę nad Zachodnim Brzegiem, wówczas życie Izraelczyków w Kfar Saba i jego rodzinnym mieście Ra’ananna zmieniłoby się w "piekło na ziemi".

Sprzeciwiam się powstaniu państwa Palestyna

Premier Izraela, Naftali Bennett

- Nie dopuszczę do tego - dodał.

Bennett stwierdził jednocześnie, że jest ważne, by zapewnić Palestyńczykom warunki gospodarcze do tego, by jakość ich życia się poprawiła.

- Jeśli stworzymy więcej przedsiębiorstw, wzmocnimy gospodarkę i poprawimy warunki życia dla wszystkich w Judei i Samarii, będzie im się żyło lepiej - mówił.

Bennett zapowiedział też, że nie zamierza spotkać się z prezydentem Autonomii Palestyńskiej, Mahmudem Abbasem. Jak dodał Abbas z jednej strony "oskarża dowódców izraelskiej armii i żołnierzy izraelskich o zbrodnie wojenne", a z drugiej "wypłaca comiesięczne stypendia terrorystom".

- Powstanie państwa Palestyna byłoby straszliwym błędem - powiedział też Bennett po powrocie z Egiptu.

- Sprzeciwiam się powstaniu państwa Palestyna. Sądzę, że byłoby to strasznym błędem, gdybyśmy straszną sytuację w Strefie Gazy odtworzyli w Judei i Samarii - dodał w rozmowie z nadawcą publicznym.

Pozostało 84% artykułu
Polityka
Wybory prezydenckie w USA: Donald Trump i Kamala Harris na remis
Polityka
Koalicja skrajnych partii na wschodzie Niemiec? AfD mówi o zdradzie ideałów
Polityka
Von der Leyen i wąski krąg władzy
Polityka
Donald Trump zmienia plany. Nie dojdzie do spotkania z Andrzejem Dudą
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Wybory prezydenckie w USA. Grupa republikanów: Trump nie nadaje się na prezydenta