Motocykl należy rozliczać tak jak samochód osobowy, czyli z ograniczeniami – twierdzi skarbówka.
- To zła wiadomość dla miłośników motocykli. Mają bowiem małe szanse na to, że fiskus zgodzi się na pełne odliczenie VAT z faktur na zakup i eksploatację. I muszą zadowolić się 50 proc. odpisem – mówi Arkadiusz Łagowski, doradca podatkowy, partner w kancelarii Chojnacka & Łagowski.
O rozliczenie motocykla zapytał jeden z naszych czytelników. Chce go wykorzystywać w firmie. Ale nie wyklucza, że może mu się trafić od czasu do czasu przejazd prywatny. Czy to wyklucza pełne odliczenie VAT, tak jak przy samochodach osobowych? – pyta czytelnik.
Czytaj więcej
Skarbówka twierdzi, że przedsiębiorca, który parkuje samochód tam, gdzie mieszka, nie może odliczać całego VAT. Bo jest ryzyko, że jeździ nim w celach prywatnych.
Motocykl rozliczamy w VAT tak jak samochód osobowy
Fiskus nie ma co do tego wątpliwości. Jak podkreśla Krajowa Informacja Skarbowa „ograniczenie odliczenia VAT dotyczy pojazdów samochodowych w rozumieniu przepisów o ruchu drogowym o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony. Pojazdami samochodowymi są pojazdy silnikowe, których konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h, czyli m.in. motocykl”. KIS wskazuje, że odliczenie VAT z wszystkich zakupów związanych z motocyklem jest ograniczone do 50 proc. Pełne jest możliwe tylko wtedy, gdy przedsiębiorca spełni określone warunki. Po pierwsze, wprowadził w firmie zasady używania motocykla wykluczające jego użycie poza działalnością. Po drugie, prowadzi ewidencję przebiegu pojazdu. Po trzecie, złożył w urzędzie skarbowym informację VAT-26.