Rozwód to zazwyczaj dość traumatyczne przeżycie, a jeszcze trudniejsze bywają porozwodowe rozliczenia między byłymi małżonkami. Do tego nierzadko w kolejce po swoje ustawia się jeszcze fiskus. Na szczęście nie zawsze ma na co liczyć. Potwierdza to wtorkowy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Spłata od byłego małżonka a PIT
Sprawa dotyczyła rozwódki, która chciała się upewnić co do podatkowych skutków rozliczenia z były mężem. We wniosku o interpretację wyjaśniła, że jeszcze w trakcie małżeństwa w lipcu 2017 r. dostała od męża udział - 1/2 — w zabudowanej nieruchomości. Małżonkowie mieli tzw. intercyzę, czyli rozdzielność majątkową.
Prezent od męża nie był opodatkowany z uwagi na nielimitowane zwolnienie z podatku od spadków i darowizn przewidziane dla tzw. zerowej grupy, do której należą m.in. małżonkowie. Życie napisało jednak własny scenariusz i już rok później małżonkowie byli po rozwodzie.
Podatniczka wyjaśniła dalej, że pod koniec listopada 2018 r. z byłym mężem dokonali zniesienia współwłasności nieruchomości, którą wcześniej od niego dostała. Po tej operacji jej jedynym właścicielem został były mąż, który zobowiązał się do spłacenia je 100 tys. zł, czyli połowy wartości nieruchomości. Ta została ustalona w oparciu o wartości darowizny sfinalizowanej w trakcie małżeństwa.
Kobieta chciała się upewnić czy, gdy od nabycia udziału do zniesienia współwłasności nie minęło jeszcze 5 lat będzie musiała płacić PIT. Sama była jednak przekonana, że pomimo odpłatnego zniesienia współwłasności nieruchomości ze spłatą przed upływem 5-letniego okresu z art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a ustawy o PIT, po jej stronie nie powstał przychód.