Mamy dobrą wiadomość dla podatników rozliczających w zeznaniu za 2023 r. przychody z umów zlecenia. Ustawowe 20-proc. koszty nie są dla nich obowiązkowe. Jeśli na wykonanie zlecenia ponieśli wyższe wydatki, mogą je w całości odliczyć. Fiskus nie ma nic przeciwko.
– Niewielu zleceniobiorców korzysta z tego rozwiązania, a na pewno jest opłacalne dla tych, którzy ponoszą duże wydatki na wykonanie umowy – mówi Jarosław Sekita, doradca podatkowy w kancelarii Meritum. Przypomina, że przy rozliczaniu wynagrodzeń z umów zlecenia w trakcie roku płatnik (zleceniodawca) odlicza zryczałtowane 20-proc. koszty.
– Nie ma innego wyjścia, zobowiązuje go do tego art. 41 ust. 1 ustawy o PIT. Zleceniobiorca może jednak w zeznaniu rocznym odliczyć koszty rzeczywiste. Pozwala na to art. 22 ust. 10 ustawy o PIT – tłumaczy Jarosław Sekita.
Spójrzmy na interpretację skarbówki w sprawie mężczyzny, który do pracowniczej pensji dorabia szkoleniami. Na każde z nich podpisuje umowę zlecenia. Niektóre z nich prowadzone są stacjonarnie, niektóre online.
Czy można odliczyć w PIT 2023 koszty dojazdu, noclegu i wyżywienia
Mężczyzna podkreśla, że w celu przeprowadzenia szkolenia ponosi szereg różnych wydatków. Jeśli odbywa się stacjonarnie, musi dojechać do ośrodka. Kupuje bilety na pociąg bądź autobus, a jeśli dojazd środkami komunikacji publicznej jest utrudniony, jedzie własnym samochodem, ponosząc koszt paliwa. Płaci też za nocleg i wyżywienie. Co jakiś czas kupuje specjalistyczną literaturę, którą wykorzystuje do przygotowania wykładów.