Żadne tam bitewne przewagi nad Arabami. Ani to, że uratował pogrążone w kryzysie państwo. Bizantyński cesarz Leon III Izauryjczyk przeszedł do historii jako ikonoklasta. Słyszą państwo niepokojące klastanie w tym słowie? Leon III był zwolennikiem niszczenia ikon. Zabronił oddawania czci wizerunkom Matki Boskiej, świętych, a nawet Chrystusa. Ponieważ rzecz działa się w VIII wieku, kiedy ludzie poważnie traktowali kwestie religijne, spór o ikony ciągnął się przez kilkaset lat i pociągnął za sobą tysiące ofiar. Szczęśliwie tylko wśród dzieł sztuki.
Czytaj więcej
W następnych wyborach prezydenckich zagłosuję na Krzysztofa Stanowskiego. Albo Dorotę Gawryluk. Albo kogoś równie nieprzewidywalnego. Właśnie dlatego, że nic o nich nie wiem. Bo o polskich politykach wiem już wszystko.
Protesty aktywistów. Jak ratować klimat? Pozbyć się ludzi. I przykleić się do „Mona Lisy”
Nie znam detalicznie historii ikonoklazmu, ale podejrzewam, że wśród jego najzagorzalszych entuzjastów byli ludzie młodzi. Tak jak, przed 100 laty, wśród wyznawców komunizmu, a dziś klimatyzmu. To ostatnie określenie wymaga doprecyzowania. Generalnie jest to słowo opisujące coś, co można by nazwać wiarą w zmianę klimatu dokonującą się za przyczyną działań człowieka. I choć epitetów staram się nie używać, ten wyjątkowo dobrze oddaje istotę sprawy. Najbardziej zagorzali wyznawcy klimatyzmu są zdania, że dla dobra naszej planety – zapewniam, że nie żartuję – należałoby się pozbyć ludzi.
Nie znam detalicznie historii ikonoklazmu, ale podejrzewam, że wśród jego najzagorzalszych entuzjastów byli ludzie młodzi. Tak jak, przed 100 laty, wśród wyznawców komunizmu, a dziś klimatyzmu.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli: globalne ocieplenie, które dziś obserwujemy, jest faktem. I, w przeciwieństwie do antyklimatystów, nie mam go zamiaru kwestionować. Dyskutować natomiast należy na temat przyczyn zmian i środków, jakie należy podjąć, by im zaradzić. Mimo że wyznawcy klimatyzmu nie przyjmują tego do wiadomości. A nie przyjmują do wiadomości, bo to dla nich kwestia wiary, nie faktów. I to ich łączy z wyznawcami komunizmu oraz ikonoklastami.