„1-800 Oświecenie”: Banały karmiciela tłumów

„Obsługuję miesięcznie trzy miliony uszu, to nie call center” – przechwala się w „Makarena Freestyle” Taco Hemingway. „1-800 Oświecenie” zmusza do refleksji nad ogólnopolskim fenomenem Filipa Szcześniaka.

Publikacja: 13.10.2023 17:00

„1-800 Oświecenie”: Banały karmiciela tłumów

Foto: EAST NEWS

Trzy lata. W tym czasie Mata wydał trzy albumy, Kizo otrzymał potrójną Diamentową Płytę, Bedoes otworzył własną wytwórnię, a Quebonafide zakończył karierę. Kiedy rap głównego nurtu pędził naprzód, współzałożyciel wytwórni 2020 stronił od blasku reflektorów, co jeszcze wzmagało wyczekiwanie na następcę „Jarmarku” i „Europy”. O zaufaniu, jakim cieszy się raper wśród słuchaczy, niech świadczy sprzedaż 15 tys. egzemplarzy w ciągu doby od premiery pierwszych singli promujących opisywane wydawnictwo.

Wśród panującej mody na minialbumy Taco Hemingway ponownie oddał w ręce odbiorców niemal godzinny, koncepcyjny materiał. Trzeba jednak zauważyć, że wśród 27 pozycji na liście utworów aż 11 z nich to skity niepotrzebnie wydłużające całość. Audycja radiowa, prowadzona przez tajemniczego spikera, tylko z pozoru popycha historię do przodu. W gruncie rzeczy to jedynie zbędne przerywniki rodem z internetowych grup dla początkujących coachów („Jestem”, „Lusterko wsteczne”) czy teatralne, przerysowane scenki o nikłej wiarygodności („Dobry jak dobry”, „Słyszy pan?”).

Czytaj więcej

„Pokolenie końca świata”: Pokolenie frazesów

Trzeba jednak przyznać, że „1-800 Oświecenie” zaczyna się obiecująco. Gospodarz w utworze tytułowym podaje różne scenariusze, co działo się przez wspominany czas, lecz nie daje jasnych odpowiedzi. Stawia tym samym wiele znaków zapytania, a słuchacz z chęcią poznałby odpowiedzi.

Z biegiem czasu kolejne wątki tracą na znaczeniu, bo autor oscyluje wokół tematów już dawno podejmowanych. Hemingway rozprawia o konsumpcjonizmie („Pakiet Platinum”, „Może to coś zmieni?”), uzależnieniach („Codziennie”) i przemijaniu („Niedziela”). Wszystkiemu towarzyszy chorobliwy warszawocentryzm dający poczucie, że uwięzione w błędnym kole współczesnego świata są wyłącznie korposzczury spieszące przez „Patelnię”.

Najciekawsze oblicze Szcześniaka poznajemy w serii freestyle. Nostalgiczne „1000 dni” ujmuje klasycznym bitem i lekkością rzucanych wersów, jak „Kiedyś kariera minie, przynajmniej miałem parę razy japę na telebimie”. W monumentalnym „Main Stage” pada zaś tyle nazwisk, że słowa „Jak będę dziadkiem spojrzę z dumą: »wnusiu ty patrz, jak rap rósł«” nie wydają się w ogóle przesadzone.

Czytaj więcej

„Breslau Hardcore”: Awangarda, a w garści bluzgi

Niemniej trudno zarzucić Hemingwayowi stylistyczną monotonię. „Gelato”, choć infantylne w brzmieniu, nie odstaje od znanych z radiostacji popowych propozycji. Drillowe „Może to coś zmieni?” wwierca się w każdy wers, tworząc spójną całość. Podkład do „Cichosza”, oparty na utworze Grzegorza Turnaua, zachwyca stadionowym refrenem poprzedzonym pianinem. Rozmach kompozycji skrojony pod autora, choć ten nie zawsze wykorzystał ich potencjał w pełni.

„1-800 Oświecenie” to bez wątpienia jedna z największych premier tego roku. Materiał imponuje skalą pod kątem produkcji, listy gości (Daria Zawiałow i Dawid Podsiadło to wierzchołek góry!) czy w końcu wyników sprzedażowych. Należy też pamiętać, jak długo wyczekiwany był to powrót! Wciąż jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Taco chce mówić o rzeczach ważnych, lecz czegokolwiek dotknie, zamienia w banał. Dlatego nie działają ani wersy o Andrzeju Dudzie, ani o rodzinnych konfliktach. A nie tego powinniśmy oczekiwać od artysty, który „ma wers jak Leśmian”.

Trzy lata. W tym czasie Mata wydał trzy albumy, Kizo otrzymał potrójną Diamentową Płytę, Bedoes otworzył własną wytwórnię, a Quebonafide zakończył karierę. Kiedy rap głównego nurtu pędził naprzód, współzałożyciel wytwórni 2020 stronił od blasku reflektorów, co jeszcze wzmagało wyczekiwanie na następcę „Jarmarku” i „Europy”. O zaufaniu, jakim cieszy się raper wśród słuchaczy, niech świadczy sprzedaż 15 tys. egzemplarzy w ciągu doby od premiery pierwszych singli promujących opisywane wydawnictwo.

Pozostało 86% artykułu
Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi