W okresie międzywojennym Warszawa była największym w Europie skupiskiem ludności żydowskiej. Mieszkało w niej ok. 380 tys. Żydów, stanowili ok. 30 proc. warszawiaków.
Już 21 września 1939 r. w depeszy szefa Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA) Reinharda Heydricha skierowanej do dowódców Einsatzgruppen – grup operacyjnych nazywanych mobilnymi brygadami śmierci, które zasłynęły wkrótce masowymi egzekucjami – znalazło się stwierdzenie o konieczności tworzenia Rad Starszych (Judenratów), a także o planach przesiedlenia Żydów z terenu Gdańska, Pomorza i Górnego Śląska. Zgodnie z zarządzeniem Heinricha Himmlera z 30 października 1939 r. mieli oni trafić do Generalnego Gubernatorstwa do lutego następnego roku. Między listopadem 1939 a październikiem 1940 r. do Warszawy przesiedlono ok. 90 tys. Żydów, głównie z tzw. Kraju Warty oraz tzw. rejencji ciechanowskiej.
Już 28 października władze okupacyjne nakazały przeprowadzenie spisu ludności żydowskiej zamieszkującej Warszawę. Zakazano działalności bożnic, a także organizacji zbiorowych modłów w prywatnych domach. Żydowscy klienci mieli zakaz wstępu do sklepów i restauracji.
15 listopada zamknięto w Warszawie szkoły średnie pod pretekstem zagrożenia epidemią tyfusu. W tym samym miesiącu w dzielnicy żydowskiej u wylotu niektórych ulic ustawiono ogrodzenia z drutu kolczastego oraz tablice ostrzegające o zarazie i zakazujące wstępu na rzekomo zakażony teren. 25 listopada władze okupacyjne wprowadziły nakaz noszenia opasek z gwiazdą Dawida przez Żydów oraz oznakowania gwiazdami żydowskimi sklepów, warsztatów, przedziałów w tramwajach. 4 grudnia zamknięto szkoły podstawowe dla dzieci żydowskich. 1 stycznia 1940 r. wprowadzono zakaz zmiany miejsca zamieszkania przez ludność żydowską.
Czytaj więcej
Wybuch wojny na wschodzie zastał nas z przetrzebionym i przestarzałym arsenałem oraz brakami kadrowymi. Rząd stara się zbroić, ale straconego czasu nie odzyskamy.