Cieślik&Górski: Zawierucha z Hołownią

Lista przebojów Donalda, broda Szymona, chillout Ziobry i przedszkolak z Jamajki. Czyli jak pić, to tylko u lewaków.

Publikacja: 10.02.2023 17:00

Cieślik&Górski: Zawierucha z Hołownią

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Nie bardzo rozumiemy, o co chodzi z tą „Willą+”, ale że znamy jednego prezesa obdarowanej fundacji, to postanowiliśmy zapytać. A on mówi, że wszystko jest w najlepszym porządku. Też tak uważamy, bałagan by się wkradł, gdyby zamiast swoim dali obcym.

Różne fundacje dostały kasę na swoje siedziby i teraz władza się broni, że przecież tamci też dawali. Minister Przydacz to nawet twierdził, że to jest to samo co lokal wydzierżawiony przez warszawski ratusz „Krytyce Politycznej”. Z tym zgodzić się nie możemy. U lewaków nieraz piliśmy browar i było bardzo miło. Z prawakami byśmy się nie napili.

Bo przecież otoczenie też ma znaczenie! Do lewaków przychodziły tłumy ładnych dziewczyn. A do prawaków tylko Lichocka i Holecka.

Czytaj więcej

Robert Górski & Mariusz Cieślik: Wysyp ludzi, co się w język nie gryzą

No ale tak mówiąc zupełnie serio, to minister Czarnek tradycyjnie dał czadu. Te podejrzane składy komisji, których członkowie nawet nie wiedzieli, że głosowali za „Willą+”… Nie że inni tego nie robią, ale on wszystko robi w stylu filmów Vegi. Czyli na chama. I pewnie skończy jak Vega. Za karę zagra go Rafał Zawierucha.

A kto zagra Szymona Hołownię? Pewnie ktoś bardzo niewyraźny. Może któryś z braci Mroczków? Albo obaj najlepiej. Żoną będzie Cichopek. Jeśli chodzi o Kosiniaka-Kamysza, to wątpliwości nie ma: tylko Rafał Zawierucha. Z farbowaną brodą.

Nie ma już listy Niedźwieckiego i nie ma listy Tuska. Tak że nie spodziewajcie się jesienią nowych hitów wyborczych.

Za to ma być wspólna lista Hołowni i PSL-u. To się może udać! Ale pod jednym warunkiem! Kosiniak-Kamysz zgoli brodę, a Hołownia zapuści.

No dobra, dworujemy sobie z nich, ale chyba razem się do Sejmu wczołgają. Chociaż w polityce 5 proc. plus 8 proc., bo takie mają poparcie osobno, to na pewno nie jest 13 proc. Nie znamy nikogo, kto by głosował na PSL, ale znamy jedną osobę, co głosuje na Hołownię. I nie chodzi wcale o Szymona.

Trochę nas śmieszy, jak opozycja przymierza się do przejęcia władzy i już dzieli posady. Tomasz Lis podobno ma obiecaną prezesurę TVP, choć sam twierdzi, że to kłamstwo. Może tak, może nie, ale jedno jest pewne – Lis byłby godnym następcą Jacka Kurskiego. Choć w jednej kwestii zdecydowanie go przewyższa. Jest przystojniejszy.

Wzięliśmy Lisa, doprawiliśmy Kurskim i znowu nam wyszedł Hołownia. No ale co zrobić… Szymon też jest w sumie przystojny, wygląda jak idealny kandydat na zięcia. Ale nie o to nam idzie, tylko o to, że nic nie pomogło dyscyplinowanie przez Lisa i „Wyborczą”. Hołownia nie chce się podporządkować Tuskowi i tyle. Co innego gdyby kandydatem na premiera był Edward Miszczak, który go zatrudnił w „Mam talent”… Wtedy by posłuchał.

Czasem dopada nas brzydkie uczucie zazdrości. Ostatnio było tak w dniu, kiedy Mariusz Błaszczak dostał nagrodę od tygodnika „Sieci”. Czego zazdrościmy panu ministrowi? Charyzmy, oczywiście. Ale nie w tym rzecz. Najbardziej zazdrościliśmy tym, którzy mogli wysłuchać jego przemówienia, bo ostatnio fatalnie śpimy!

Czytaj więcej

Cieślik & Górski: 2023, czyli Polska łapie Katar

„Zalegizować marihunaen, komu to potrzebne?” – pyta bohaterka słynnego filmiku. A my już znamy odpowiedź. Rodzinie M.! A zwłaszcza synowi prof. Marcina Matczaka, popularnemu raperowi Michałowi M. znanemu jako Mata. Tak się nabijamy z tych skrótów, bo cała Polska wie, o kogo chodzi, a media dalej wypisują kocopały. Mata to nawet o tym piosenkę nagrał. Teraz sąd postępowanie umorzył, a prokuratura zaskarżyła. Dodajmy, że chodzi o niecałe 1,5 g trawki. Tyle co dla przedszkolaka z Jamajki.

Tak się zastanawiamy, czy to minister Ziobro każe skarżyć, czy prokuratorzy sami wiedzą, co robić. Jedno wszak wydaje się pewne. Maty nikt nie skaże, bo i nie ma za co. Swoją drogą przydałoby się, żeby Ziobro czasem wyluzował. Nie zalecamy, nie namawiamy, ale są tacy, co mówią, że do chilloutu wystarczy parę buchów.

A jak już jesteśmy przy nielegalnych substancjach, to mamy newsa na temat skrzydełek z KFC. Z Ameryki. Oto pewien mieszkaniec stanu Georgia został aresztowany za próbę przemytu nielegalnych substancji do więzienia. Owszem, były wśród nich narkotyki, ale facet ryzykował też dla pikantnych skrzydełek! W sumie i kokaina, i KFC to chemia. Pytanie brzmi, co jest bardziej szkodliwe.

No i na koniec dobra wiadomość. Bilety na PKP potaniały, to znaczy najpierw podrożały, ale premier kazał ceny obniżyć. Dobry ruch, teraz czas na obniżki akcyzy. Mamy już nawet zwycięski program wyborczy: dla każdego darmowa małpka! Albo lepiej dwie!

Nie bardzo rozumiemy, o co chodzi z tą „Willą+”, ale że znamy jednego prezesa obdarowanej fundacji, to postanowiliśmy zapytać. A on mówi, że wszystko jest w najlepszym porządku. Też tak uważamy, bałagan by się wkradł, gdyby zamiast swoim dali obcym.

Różne fundacje dostały kasę na swoje siedziby i teraz władza się broni, że przecież tamci też dawali. Minister Przydacz to nawet twierdził, że to jest to samo co lokal wydzierżawiony przez warszawski ratusz „Krytyce Politycznej”. Z tym zgodzić się nie możemy. U lewaków nieraz piliśmy browar i było bardzo miło. Z prawakami byśmy się nie napili.

Pozostało 87% artykułu
Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi