Metal wygra z Pendereckim

Pisarz Łukasz Orbitowski poleca w "Plusie Minusie"

Publikacja: 27.05.2022 17:00

Metal wygra z Pendereckim

Foto: PAP, Marcin Bielecki

Ostatnio czytałem dużo książek z różnych gatunków. Teraz powtarzam sobie „Internat" Serhija Żadana. Niezwykle poruszająca lektura, a w dodatku współczesne wydarzenia nadały jej bardzo ciekawy kontekst. To historia o wojnie, autor nawiązywał do wydarzeń w Donbasie, ale z pewnością można znaleźć wiele punktów wspólnych z obecną sytuacją. Drugą lekturą jest pozycja z lat 60. XX wieku „Pamiętniki Hadriana", która została na nowo wydana w pięknej oprawie graficznej. Jest to fikcyjna autobiografia cesarza rzymskiego Hadriana. Marguerite Yourcenar napisała to w formie listów do Marka Aureliusza. W nich krwawy dowódca wojskowy, a zarazem subtelny intelektualista, zwierza się ze swojej wizji świata, poglądu na politykę oraz ze swojej tragicznej miłości. Znaczna część książki jest poświęcona uczuciu cesarza do młodego mężczyzny, który umiera. Przepiękna książka napisana przez kobietę, co dodaje jej bardzo ciekawej perspektywy.

Czytaj więcej

Czasem Harari, czasem GTA

Czekam na kinową premierę „Top Gun: Maverick", bo jest to powrót do mojej młodości. Niedawno powtórzyłem również film „Lista płatnych zleceń". To przedziwne połączenie opowieści obyczajowej, historii związku przechodzącego kryzys, dylematów zabójcy i okultystycznego horroru. Film jest nietypowy, ale z pewnością wart zobaczenia, a to wszystko kończy się absolutnie zaskakującym finałem.

Kto mnie zna, nie będzie zaskoczony, że pracuję przy hałaśliwym i agresywnym metalu. Najczęściej słucham polskich kapel, takich jak Over the Voids. Na szczęście polska scena metalowa jest bardzo bogata i mam w czym wybierać. Poza metalem sięgam również po inne dźwięki. W naszym domu często można usłyszeć Johna Coltrane'a. Ostatnio kupiłem również soundtrack z filmu „Misja" z Robertem de Niro w obsadzie, do którego muzykę napisał Ennio Morricone. Na półkach znajdzie się również Krzysztof Penderecki. Patrzę na tę swoją muzyczną kolekcję, widzę wielu znakomitych artystów, a i tak skończy się na metalu.

Czytaj więcej

Kryminały tylko z nazwy

Moja najnowsza książka „Chodź ze mną" opowiada historię z lat 50. – zamężny mężczyzna, zakochany w młodszej kobiecie, decyduje się na niebezpieczną ucieczkę z PRL-u. Moją inspiracją był fakt, że taka ucieczka wydarzyła się naprawdę. On był kapitanem sowieckiego niszczyciela, ona studentką. Postanowili porwać motorówkę i uciec do Szwecji. To wszystko łączy się z gdyńską legendą, według której w 1959 r. do basenu portowego spadło UFO.

—not. luko

Łukasz Orbitowski (ur. 1977 r. w Krakowie)

Autor książek m.in. „Inna dusza", „Szczęśliwa ziemia", „Kult". Zdobywca Paszportu „Polityki" i nominacji do Nagrody Literackiej NIKE oraz Nagrody Literackiej Gdynia. Jego najnowsza książka „Chodź ze mną" ukazała się w maju nakładem wydawnictwa Świat Książki

Ostatnio czytałem dużo książek z różnych gatunków. Teraz powtarzam sobie „Internat" Serhija Żadana. Niezwykle poruszająca lektura, a w dodatku współczesne wydarzenia nadały jej bardzo ciekawy kontekst. To historia o wojnie, autor nawiązywał do wydarzeń w Donbasie, ale z pewnością można znaleźć wiele punktów wspólnych z obecną sytuacją. Drugą lekturą jest pozycja z lat 60. XX wieku „Pamiętniki Hadriana", która została na nowo wydana w pięknej oprawie graficznej. Jest to fikcyjna autobiografia cesarza rzymskiego Hadriana. Marguerite Yourcenar napisała to w formie listów do Marka Aureliusza. W nich krwawy dowódca wojskowy, a zarazem subtelny intelektualista, zwierza się ze swojej wizji świata, poglądu na politykę oraz ze swojej tragicznej miłości. Znaczna część książki jest poświęcona uczuciu cesarza do młodego mężczyzny, który umiera. Przepiękna książka napisana przez kobietę, co dodaje jej bardzo ciekawej perspektywy.

Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi