Dobrze, że otworzyli filharmonie. W ch... ciężko było bez Moniuszki.
Teatry też będą czynne i kina. A nawet stoki narciarskie. Ale zaczęło się od muzeów. Chyba nigdy w historii Polski nie było takich kolejek i takich tłumów w muzeach. Widzieliśmy na własne oczy. Najciekawsze były niektóre pary mieszane, które można tam było spotkać. Normalnie to widuje się takie w barach go-go. Ona tańczy, on zamawia. Szampana.
A skąd my wiemy, jaka jest klientela w barach go-go? Oczywiście z telewizji. Ale nie z TVP Info.
Nie, żebyśmy byli wielbicielami prezydenta Trzaskowskiego, ale to nie jego wina, że napadało śniegu. Nie jemu podlegają też drogi krajowe, wbrew temu, co twierdzi wspomniane TVP Info. Na miejscu prezydenta Warszawy wstrzymalibyśmy się jednak od chwalenia sukcesami, kiedy śnieg leży na ulicach. Żeby nie było jak z pękniętą rurą.
Swoją drogą Trzaskowski ma chyba jakąś obsesję na tle TVP Info. Już w pierwszym wystąpieniu kampanii prezydenckiej groził, że ich zamknie. A ostatnio polemizuje z nimi nie tylko na Twitterze, ale nawet w Radiu Zet. Wszystkie niewygodne pytania zadawane przez Beatę Lubecką zbywał stwierdzeniem, że to pytania TVP Info. Nam się wydaje, że to jednak niezasłużony komplement.