To będzie jesień strajków - decyzje rządu rozsierdziły budżetówkę

Podwyżki dla polityków i prezesów państwowych spółek rozsierdziły pracowników budżetówki, których pensje zostały w zeszłym roku zamrożone. Żądają teraz 12-proc. wzrostu wynagrodzeń.

Aktualizacja: 01.09.2021 13:29 Publikacja: 30.08.2021 19:41

To będzie jesień strajków - decyzje rządu rozsierdziły budżetówkę

Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Pierwsze protesty rozpoczną się 11 września, kiedy to o swoje wynagrodzenia upomną się pracownicy ochrony zdrowia. Ostatnia podwyżka przyniosła im 19 zł, co tylko przyspieszyło decyzję o zorganizowaniu białego miasteczka wzorem tego sprzed 14 lat.

W kolejce czekają też nauczyciele, którzy w połowie września mają poznać pomysły Ministerstwa Edukacji i Nauki na ich tegoroczne wzrosty wynagrodzeń. Protesty zapowiada również przeszło 40 tys. pracowników ZUS domagających się podwyżek za pracę przy rozpatrywaniu milionów wniosków przedsiębiorców z tarcz antykryzysowych. Od początku nowego roku ZUS ma przejąć obsługę 500+, co jednocześnie zagrozi przeszło 12 tys. pracownikom pomocy społecznej, którzy do tej pory obsługiwali ten system. Oficjalnie nie ma pomysłu, jak im pomóc. – Czekają ich najprawdopodobniej zwolnienia – mówi Paweł Maczyński, wiceprzewodniczący Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.

Czytaj też:

Rząd musi znaleźć pieniądze na podwyżki

Piotr Skwirowski: Ludzie potrafią liczyć. Władza prosi się o kłopoty

Rząd da podwyżki prezesom państwowych spółek

Dlatego wokół największych central związkowych widać wzmożony ruch. Decyzję o protestach i ich formie OPZZ ma podjąć 7 września. NSZZ Solidarność w przyszłym tygodniu także ma zdecydować o tym, czy przyłączy się do branżowych strajków i nada im ogólnokrajowy wymiar.

– Dla innych rząd jest bardziej szczodry. Dlatego nie wykluczamy protestów – komentuje Jerzy Wielgus z sekcji pracowników administracji rządowej i samorządowej NSZZ Solidarność.

Choć w 2020 r. podwyżki dostali m.in. nauczyciele i funkcjonariusze służb mundurowych, a płace w służbie cywilnej w porównaniu z 2019 r. wzrosły nominalnie o 7,4 proc., związkowcy podkreślają, że siła nabywcza ich wynagrodzeń od lat spada. Wyliczają, że ich pensje zmalały o 12 proc., a średnia płaca jest o 900 zł niższa od średniej płacy w Polsce.

Wsparcie dla roszczeń pracowników budżetówki zapowiadają politycy opozycji. Przy chwiejącej się większości w Sejmie może się okazać, że ich głos będzie miał duże znaczenie.

– W najnowszej wersji budżetu proponujemy podwyżki. Ponieważ projekt jest ciągle negocjowany, zmiany są możliwe. Szczególnie w przypadku pracowników, na których w czasie epidemii spadły nowe obowiązki – mówi Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej. – Jesteśmy w dialogu z poszczególnymi branżami i liczymy na rozmowy, a nie protesty – dodaje wiceminister.

Pierwsze protesty rozpoczną się 11 września, kiedy to o swoje wynagrodzenia upomną się pracownicy ochrony zdrowia. Ostatnia podwyżka przyniosła im 19 zł, co tylko przyspieszyło decyzję o zorganizowaniu białego miasteczka wzorem tego sprzed 14 lat.

W kolejce czekają też nauczyciele, którzy w połowie września mają poznać pomysły Ministerstwa Edukacji i Nauki na ich tegoroczne wzrosty wynagrodzeń. Protesty zapowiada również przeszło 40 tys. pracowników ZUS domagających się podwyżek za pracę przy rozpatrywaniu milionów wniosków przedsiębiorców z tarcz antykryzysowych. Od początku nowego roku ZUS ma przejąć obsługę 500+, co jednocześnie zagrozi przeszło 12 tys. pracownikom pomocy społecznej, którzy do tej pory obsługiwali ten system. Oficjalnie nie ma pomysłu, jak im pomóc. – Czekają ich najprawdopodobniej zwolnienia – mówi Paweł Maczyński, wiceprzewodniczący Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.

Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie