Ostatniego dnia marca 2020 r. weszła w życie ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19 (poz. 568, zwana dalej „ustawą Covid-19"). Uregulowała ona m.in. sprawy najemców, którzy zostali objęci zakazem prowadzenia działalności gospodarczej w obiektach handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 mkw. Wprowadzone rozwiązania idą w dobrym kierunku, aczkolwiek są połowiczne i niedopracowane.
Komu chcą pomóc?
Zgodnie z art. 15ze. ustawy Covid-19 w czasie zakazu prowadzenia działalności wygasają wzajemne zobowiązania stron wynikające z umowy najmu, dzierżawy lub innego podobnego stosunku (dalej: „najemcy" lub „wynajmujący"). W uzasadnieniu do autopoprawki napisano: „Umowy najmu albo inne umowy o korzystanie z powierzchni w tych galeriach powinny zostać czasowo wygaszone, aby najemcy i wynajmujący nie byli zobowiązani do wzajemnych świadczeń, generujących dla obu stron koszty w tym okresie".
Warto podkreślić, że w okresie zakazu nie tylko najemca będzie mógł powoływać się na swoje prawo odmowy płacenia czynszu, ale także wynajmujący będzie mógł domagać się chwilowego opuszczenia powierzchni handlowej (np. lokalu czy wyspy w galerii).
Należy jednak pamiętać, że zawieszenie praw i obowiązków, w tym zwolnienie z płacenia czynszu ma charakter warunkowy. Najemca, który chce z niego skorzystać, musi w ciągu trzech miesięcy od chwili zniesienia zakazu złożyć wynajmującemu ofertę woli przedłużenia umowy na dotychczasowych warunkach. Co więcej, oferta ta ma obejmować okres równy okresowi obowiązywania zakazu przedłużonemu dodatkowo o sześć miesięcy. Przykładowo, jeżeli zakaz handlu obowiązywał cztery miesiące, oferta będzie musiała obejmować 10 miesięcy.