Jacek Nizinkiewicz: Padł mit PiS o dyktaturze Tuska

Partia Jarosława Kaczyńskiego buduje narrację o białoruskich standardach w Polsce. Tylko jacy „więźniowie polityczni” wychodzą z więzienia po 12 dniach?

Publikacja: 25.01.2024 03:00

Mariusz Kamiński po opuszczeniu więzienia

Mariusz Kamiński po opuszczeniu więzienia

Foto: PAP/Piotr Polak

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są obywatelami specjalnej kategorii. Politycy PiS wyszli z więzienia błyskawicznie po ogłoszeniu decyzji prezydenta, jeszcze tego samego dnia po godzinach pracy administracji służby więziennej, gdy inni osadzeni w takiej sytuacji musieliby czekać do rana. Nadzwyczajna kasta. Żaden inny skazany nie może też liczyć na tak częste audiencje u prezydenta RP, co byli szefowie CBA. Duda przyjął Kamińskiego i Wąsika niczym bohaterów narodowych, co może budzić niesmak, gdyż żaden z prawomocnie skazanych nie okazał skruchy. Przeciwnie. Przez wszystkie dni osadzenia ich bliscy i partyjni koledzy malowali obraz prześladowanych polityków, którzy w ciężkich warunkach odbywają karę pozbawienia wolności. Słyszeliśmy o złym stanie zdrowia Kamińskiego oraz głodówce, która zagraża jego życiu.

Tymczasem obaj panowie wyszli zza krat w szampańskich nastrojach i wyglądają bardzo dobrze. Aż trudno uwierzyć, patrząc na Kamińskiego i Wąsika po opuszczeniu więzienia i podczas wizyty u prezydenta, że przez cały pobyt w więzieniu głodowali. Można odnieść wrażenie, że byli posłowie wyszli z sanatorium, a jeden z nich jeszcze się podleczył dzięki szczególnej opiece zdrowotnej, którą roztoczył nad nim zakład.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Kto zyska, a kto straci na ułaskawieniu Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego przez Andrzeja Dudę

Również budowanie mitu niezłomnych twardzieli, nijak ma się do tego, że żony obu panów wyprosiły ułaskawienie u prezydenta i wstawiły się za nimi u Dudy chwilę po ich zatrzymaniu. Czy każdy obywatel Polski ma szansę na tak specjalne traktowanie, jak Kamiński i Wąsik? Czy Andrzej Duda gości w Pałacu Prezydenckim również rodziny innych osadzonych? Czy prezydent naraża dla każdego swój autorytet, przyznając się do błędnego ułaskawienia i wszczynając procedurę ponownie? Czy każdy osadzony może liczyć na tak specjalne traktowanie jak Wąsik i Kamiński? Nie. A mimo to PiS triumfuje.

PiS czuje się zwycięzcą. Partia Jarosława Kaczyńskiego poczuła sprawczość po wypuszczeniu na wolność jej polityków. Teraz będzie narzucać narrację, destabilizując prace rządu i Sejmu. Akcja „destabilizacja” przynosi PiS rezultaty. Mimo że rządzi od ponad miesiąca Donald Tusk, to wciąż wszystko kręci się wokół partii Kaczyńskiego. Na razie to PiS traci w sondażach, ale to proces nieuchronny po oddaniu władzy. Dla partii ważne jest, że udaje się jej narzucać ton i pokazać, że w Polsce nie ma spokoju po przejęciu władzy. I go nie będzie.

PiS to opozycja totalna

PiS to opozycja totalna. Sprawa Kamińskiego i Wąsika pokazała, że każdego swojego polityka partia będzie broniła podobnie. Wkrótce w Polsce może obrodzić w kolejnych „więźniów politycznych” czy „prześladowanych”, kiedy prokuratura i komisje śledcze przedstawią efekty prac po ośmiu latach rządów PiS.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Co się zmieniło po sprawie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego?

W Sejmie czeka nas awantura, bo marszałek Sejmu nie będzie chciał wpuścić do sali plenarnej byłych posłów PiS, czego domaga się partia. Przesilenie ma osłabić pozycję Szymona Hołowni. Ale czy osłabi?

Na kolejnych awanturach formacja Kaczyńskiego nie zyskuje, a prezydent traci poprzez chwiejność decyzji i wspieranie kolegów, niczym przedstawicieli klasy uprzywilejowanej. Partia się konsoliduje, ale nic ponadto. Sprawa Wąsika i Kamińskiego pokazała, że PiS jest w Polsce na specjalnych prawach, a „dyktatura rządów Tuska” jest tylko w głowach przedstawicieli największej partii opozycyjnej. Bo jacy „więźniowie polityczni” wychodzą z więzienia po 12 dniach uśmiechnięci i lądują prosto w ramionach prezydenta?

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są obywatelami specjalnej kategorii. Politycy PiS wyszli z więzienia błyskawicznie po ogłoszeniu decyzji prezydenta, jeszcze tego samego dnia po godzinach pracy administracji służby więziennej, gdy inni osadzeni w takiej sytuacji musieliby czekać do rana. Nadzwyczajna kasta. Żaden inny skazany nie może też liczyć na tak częste audiencje u prezydenta RP, co byli szefowie CBA. Duda przyjął Kamińskiego i Wąsika niczym bohaterów narodowych, co może budzić niesmak, gdyż żaden z prawomocnie skazanych nie okazał skruchy. Przeciwnie. Przez wszystkie dni osadzenia ich bliscy i partyjni koledzy malowali obraz prześladowanych polityków, którzy w ciężkich warunkach odbywają karę pozbawienia wolności. Słyszeliśmy o złym stanie zdrowia Kamińskiego oraz głodówce, która zagraża jego życiu.

Pozostało 81% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Powódź 2024. Raport NIK jak lekcja
Opinie polityczno - społeczne
Maciej Miłosz: Czy powódź przekona polityków, by oddali komunikację w ręce specjalistów
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Państwo to strażak i urzędnik. W powodzi nie zawiedli
Opinie polityczno - społeczne
Renaud Girard: Polska - czwarta siła w Europie
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Opinie polityczno - społeczne
Kazimierz Groblewski: Igrzyska w Polsce – podrzucajmy własne marzenia wrogom, a nie dzieciom