W długim terminie będą zyski

OFE po zmianach ustawowych stały się de facto funduszami akcyjnymi - mówi Jacek Babiński, dyrektor zarządzający portfelem akcji w MetLife PTE.

Publikacja: 14.10.2015 22:00

W długim terminie będą zyski

Foto: materiały prasowe

Rz: Jaka jest recepta na dobre wyniki?

Jacek Babiński: W inwestycjach nie ma jednej recepty pozwalającej osiągać dobre rezultaty. W funduszach emerytalnych, podobnie jak i w całej branży, pracuje wielu utalentowanych i zaangażowanych ludzi. Tym, co wyróżnia MetLife na tle innych funduszy, jest stabilny skład zespołu inwestycyjnego.

Od zawsze podstawowym celem była dla nas nie wysoka pozycja w rankingach obejmujących krótkie okresy, lecz powtarzalność ponadprzeciętnych wyników. Naszym zdaniem jest to dużo ważniejsze z punktu widzenia klientów OFE, którzy jako przyszli emeryci powinni inwestować z myślą o długim okresie, jaki pozostał im do zakończenia aktywności zawodowej. Dlatego też dobre oceny naszych wyników w rankingach długoterminowych dają nam wielką satysfakcję.

Czym kierujecie się przy budowie portfela?

Emocje nie są dobrym doradcą. Ta sama strategia czy pomysły, które sprawdzają się w jednym roku, w innym mogą się okazać zupełnie nietrafione. Dlatego staramy się zachować równowagę między elastycznością, niezbędną w szybko zmieniającym się otoczeniu, a dosyć rygorystycznym procesem inwestycyjnym, który doskonalimy od lat. W procesie tym kluczowa jest analiza fundamentalna, choć pomocniczo stosujemy też analizę techniczną.

Najważniejsi są jednak ludzie, którzy zarządzają spółkami wchodzącymi w skład portfela inwestycyjnego naszego funduszu. Ich sukces przekłada się na ceny akcji i w konsekwencji na stopę zwrotu naszego funduszu. Dlatego też największym wyzwaniem jest zidentyfikowanie właśnie takich liderów, którzy swoją ciężką pracą, determinacją oraz zaangażowaniem chcą i potrafią budować długoterminową wartość dla akcjonariuszy.

Jak się zarządza portfelem OFE po zmianach?

Przede wszystkim bardzo istotnie zmienił się profil inwestycyjny funduszy. OFE nie są już funduszami zrównoważonymi, lecz akcyjnymi. Jednocześnie likwidacja gwarantowanej minimalnej stopy zwrotu zwiększyła konkurencję między funduszami, pozwalając im na stosowanie znacznie bardziej zróżnicowanych strategii inwestycyjnych. Istotnie wzrosło też zaangażowanie funduszy na rynkach zagranicznych. Umożliwia to nie tylko obniżenie ryzyka poprzez większą dywersyfikację portfeli, ale też daje szansę na częściowe uniezależnienie się od czynników determinujących koniunkturę w skali lokalnej.

Na razie wyniki w krótkim terminie są stosunkowo słabe. W ostatnich pięciu miesiącach fundusze notują straty.

OFE po zmianach ustawowych stały się de facto funduszami akcyjnymi. Dlatego notują teraz znacznie większe wahania stóp zwrotu, niż to było poprzednio, kiedy w skład ich portfeli inwestycyjnych mogły wchodzić obligacje skarbowe. W okresach bardzo słabej koniunktury giełdowej, takiej, z jaką mieliśmy do czynienia przez ostatnie kilka miesięcy zarówno w Polsce, jak i na świecie, staramy się podejmować decyzje inwestycyjne zmierzające do maksymalnej (w obecnych ramach prawnych) ochrony kapitału. Warto też pamiętać, że w dłuższym terminie wpływ okresów dekoniunktury na stopę zwrotu z inwestycji powinien być niwelowany, a akcje powinny przynosić wyższe zyski niż obligacje. Dlatego ostatnie spadki kursów stanowiły dla nas okazję do zakupu przecenionych akcji dobrze zarządzanych i szybko rozwijających się spółek, a tym samym jest to szansa na dodatkowe zyski w przyszłości.

Skoro mowa o przyszłości. Jakie są pana prognozy dla rynku na najbliższy czas?

Sytuacja gospodarki światowej wydaje się stabilna. Światowe władze monetarne coraz mocniej wyrażają gotowość do dalszego działania, a pesymizm inwestorów w ostatnich miesiącach stał się już bardzo duży. Takie otoczenie powinno sprzyjać umiarkowanym zwyżkom indeksów giełdowych w okresie kilku najbliższych miesięcy.

Rz: Jaka jest recepta na dobre wyniki?

Jacek Babiński: W inwestycjach nie ma jednej recepty pozwalającej osiągać dobre rezultaty. W funduszach emerytalnych, podobnie jak i w całej branży, pracuje wielu utalentowanych i zaangażowanych ludzi. Tym, co wyróżnia MetLife na tle innych funduszy, jest stabilny skład zespołu inwestycyjnego.

Pozostało 91% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację