Pandemia zmieniła naszą zawodową rzeczywistość. „Raport „Wpływ pracy zdalnej na nawyki żywieniowe Polaków" przygotowany przez firmę Dailyfruits stara się odpowiedzieć na pytanie: Co Polacy jedli na home office i jakie są tego konsekwencje.
– Część pracowników dobrze wykorzystała dodatkowy, zaoszczędzony na dojazdach do pracy czas. Co trzecia osoba zjadała mniej fast foodów, więcej warzyw i owoców, a co czwarta zmniejszyła ilość spożywanych słonych przekąsek. To poskutkowało zmniejszeniem masy ciała u około 20 proc. respondentów, co jest naprawdę dobrym wynikiem – mówi Magdalena Kartasińska, dietetyk z firmy Dailyfruits. – Niestety widzimy również ciemną stroną pracy zdalnej. Ponad 40 proc. osób zjadało więcej słodyczy, niewiele mniej słonych przekąsek, a spożycie warzyw i owoców spadło u co trzeciej osoby. To poskutkowało wzrostem masy ciała u 45 proc. respondentów badania, średnio o 4–6 kg, a rekordziści przytyli nawet 15 kg przez okres dziesięciu miesięcy – dodaje. Ekspertka zwraca także uwagę na to, że w wyniku nudy i chęci redukcji napięcia częściej sięgano po słone przekąski, alkohol czy słodkie napoje.
A problemów nie brakowało. Autorzy raportu zwrócili uwagę na to, że ponad połowa pracowników odczuwała negatywne emocje. – Zauważyliśmy, że te osoby częściej miały gorsze nawyki żywieniowe, częściej tyły. Ponad jedna trzecia respondentów uznała, że częściej zajada stres – mówi Kartasińska. Z raportu wynika także, że aż 56 proc. z tych osób, które zaobserwowały u siebie przygnębienie, frustrację lub stres, przybrało na wadze. A ankietowani, którzy jedli mniej owoców i warzyw, a więcej słodyczy i chipsów, tyli średnio 48 proc. więcej niż ci, którzy nie mieli tak złych nawyków.
Wydawałoby się, że stała obecność w domu to łatwiejszy dostęp do zdrowej kuchni. Tymczasem zaledwie czterech na dziesięciu respondentów przyznało, że odżywia się zdrowiej niż wcześniej.
Co więcej, trzech na dziesięciu pracujących zdalnie jadło mniej owoców niż przed pandemią, a co czwarty pracownik jadł mniej warzyw.