Pierwotnie termin ten miał minąć 14 maja 2020 roku. Jednakże na podstawie art. 15zzr tzw. pierwszej tarczy antykryzysowej (ustawy z 31.03.2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw), który wszedł w życie 31 marca, bieg terminów prawa administracyjnego (także tych zawitych) został zawieszony. Byłym właścicielom lub ich spadkobiercom pozostaje zatem więcej czasu na złożenie wniosku. Ile dokładnie?
Art. 15zzr ust. 1 pkt 4 stanowi, że w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 bieg przewidzianych przepisami prawa administracyjnego terminów, których niezachowanie powoduje wygaśnięcie lub zmianę praw rzeczowych oraz roszczeń i wierzytelności, a także popadnięcie w opóźnienie nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na ten okres. Kolejny punkt (piąty) dodaje do tego także terminy zawite, z niezachowaniem których ustawa wiąże ujemne skutki dla strony. Nie powinno zatem budzić wątpliwości, że ww. termin zawity na składanie wniosków o zwrot nieruchomości, wywłaszczonych ponad 20 lat temu, należy do kategorii terminów ujętych w tym przepisie, a zatem jego bieg uległ zawieszeniu.
Aktualnie trwają jednak prace parlamentarne nad „odwieszeniem" terminów prawa administracyjnego. Zgodnie z art. 46 ust. 18 uchwalonej w dniu 30 kwietnia 2020 r. przez Sejm i przekazanej do Senatu ustawy o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-21, zwanej potocznie Tarczą 3.0, ma dojść do uchylenia całego art. 15 zzr, a zawieszone terminy mają zacząć ponownie biec po upływie 7 dni od dnia wejścia tej ustawy w życie (art. 69 ust. 1 i 2 ustawy).
Czytaj także: Odzyskanie nieruchomości nadal nie będzie proste
Oznacza to, że – jeśli ustawa w takim kształcie wejdzie w życie – terminu do złożenia wniosków o zwrot o wywłaszczenie zacznie znowu biec, przy czym koniec tego terminu ulegnie przesunięciu. Oczywiście nasuwa się pytanie - o ile termin ten się przesunie? Odpowiedź na to proste pytanie nasuwa niestety wątpliwości, gdyż nie jest jasne od kiedy termin uległ zawieszeniu. Formalnie bowiem, stan obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego z powodu koronawirusa obowiązuje w Polsce od 14 marca (z kolei stan epidemii – od 20 marca). Czy zawieszenie terminów biegnie od tej pierwszej daty, od drugiej, czy też od wejścia w życie artykułu 15zzr? (tj. 31 marca)? Niestety w tzw. tarczy antykryzysowej zabrakło w tym zakresie (i nie tylko tym) przepisów intertemporalnych. Osobiście opowiadamy się za tą pierwszą opcją, natomiast niestety nie można mieć pewności, jakie stanowisko zajmą organy i sądy administracyjne, dlatego bezpieczniej jest założyć, że termin ten został zawieszony z końcem marca.