„Tak zabija się telewizje, tak umiera TVN” – brzmi fragment listu, który w poniedziałek trafił do największych redakcji. Autorzy podpisani jako „pracownicy TVN" na dziesięciu stronach szczegółowo wymieniają największe patologie, obecne ich zdaniem w TVN Grupie Discovery.
Duża część listu dotyczy Katarzyny Kieli, szefowej Discovery w regionie EMEA, czyli w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Z listu wyłania się obraz Kieli jako osoby epatującej bogactwem, budującej swoją pozycję w wyższych sferach, a przede wszystkim naginającej zasady etyczne w firmie.
Chodzi m.in. o aferę ze szczepieniami celebrytów poza kolejnością na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Wśród zaszczepionych była też Kieli z mężem oraz Edward Miszczak, członek zarządu i dyrektor programowy TVN, wraz z partnerką. Zdaniem autorów listu dziennikarze TVN i TVN24 wiedzieli o aferze z wyprzedzeniem, jednak dostali odgórny zakaz informowania o sprawie. Ich zdaniem Kieli po przyjęciu szczepionki wyjechała na zagraniczny urlop, a po powrocie menedżerom stacji miała poradzić, by też się zaszczepili.
To nie koniec zarzutów. Obszerne fragmenty listu poświęcone są cięciom personalnym w TVN. „Zwalniane są kobiety w ciąży, matki rodzin wielodzietnych, osoby w wieku emerytalnym, które są wybitnymi specjalistami w swoich dziedzinach" – twierdzą autorzy. I zauważają, że zostali zwolnieni albo sami odeszli m.in. doświadczeni członkowie zarządu, w tym twórca TVN24 Adam Pieczyński, oraz nagradzani autorzy. Wymieniają m.in. dziennikarza śledczego Szymona Jadczaka.
Piszą też, że od miesięcy w TVN Grupie Discovery nie są obsadzone stanowiska m.in. prezesa zarządu, dyrektora pionu marketingu, PR i autopromocji, a kierownictwo zwleka z wieloma decyzjami, m.in. w sprawie budżetów na różne projekty.