TSUE wskazał, że pojęcie „konsumenta” w rozumieniu dyrektywy konsumenckiej obejmuje osobę, która wspólnie z innym kredytobiorcą (będącym konsumentem) zawarła umowę kredytu do użytku częściowo związanego z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. O ile cel tej działalności gospodarczej lub zawodowej był tak ograniczony, że nie dominował w ogólnym kontekście tej umowy.
Wskazówki TSUE
W celu ustalenia, czy dana osoba jest objęta zakresem pojęcia „konsumenta” w rozumieniu dyrektywy o ochronie konsumentów, w szczególności, czy gospodarczy cel umowy kredytu zawartej przez tę osobę jest tak ograniczony, że nie jest on dominujący w ogólnym kontekście tej umowy, sąd krajowy jest zobowiązany uwzględnić wszystkie istotne okoliczności towarzyszące tej umowie, zarówno ilościowe, jak i jakościowe. Takie w szczególności, jak podział wykorzystania pożyczonego kapitału na działalność zawodową i pozazawodową, a w przypadku większej liczby kredytobiorców okoliczność, że tylko jeden z nich realizuje cel gospodarczy lub że kredytodawca uzależnił udzielenie kredytu przeznaczonego na cele konsumenckie od częściowego przeznaczenia pożyczonej kwoty na spłatę długów związanych z działalnością gospodarczą lub zawodową - wskazał TSUE.
Na co poszły pieniądze
O rozstrzygnięcie tej kwestii zwrócił się do TSUE Sąd Rejonowy dla Warszawy - Woli, w osobie sędziego Michała Ciby. Rozpatrywał on sprawę małżonków S., którzy domagali się od banku zapłaty bezpodstawnie pobranych, w ich ocenie, rat w oparciu o abuzywne postanowienia umowy kredytu indeksowanego do CHF w zakresie waloryzacji wysokości rat i zadłużenia. Bank wskazywał z kolei, że umowa kredytu została zawarta w celu gospodarczym, dokładniej refinansowania wcześniejszych zobowiązań powódki zaciągniętych w celu sfinansowania jej działalności gospodarczej, w formie spółki cywilnej zajmującej się sprzedażą mebli, zarówno w chwili składania wniosku o kredyt jak i zawarcia umowy. Jej mąż (drugi powód) nie prowadził działalności gospodarczej - pracował wtedy jako ślusarz na podstawie umowy o pracę. Jako cel kredytu wskazali oni przeznaczenie 96 tys. zł na refinansowanie kredytu, a 110 tys. zl na dowolny cel konsumpcyjny, a dokładniej remont domu.
Pytania polskiego sądu
W tym stanie sprawy Sad Rejonowy zwrócił się do TSUE o wskazanie, na jakich warunkach kredytobiorca, który zawarł umowę kredytu częściowo w celach gospodarczych lub zawodowych, a częściowo dla prywatnych potrzeb konsumpcyjnych, wraz z innym kredytobiorcą działającym wyłącznie dla prywatnych potrzeb konsumpcyjnych, może być uznany za konsumenta, o którym mowa w dyrektywy 93/13 o ochronie konsumentów. Z dotychczasowego orzecznictwa wynikają bowiem dwie możliwe wykładnie, które rzecznik generalny TSUE podsumował w swej opinii jako kryterium „marginalnego charakteru” i kryterium „braku dominacji” celu gospodarczego lub zawodowego nad celem związanym z prywatnymi potrzebami konsumpcyjnymi.
Komentarz
Tomasz Niewiadomski, szef Sądu Frankowego – XXVIII Wydziału Cywilnego SO w Warszawie