Brytyjczycy zdecydowali w referendum w czerwcu 2016 o wyjściu z Unii Europejskiej, ale rozwiązanie problemów handlu w ramach jednolitego rynku, rozplątanie łańcuchów dostaw i przyjęcie przez władze brytyjskie nowych przepisów celnych i procedur zajęło tyle czasu, że dopiero w tym roku wyłoni się nowa rzeczywistość. Wcale nie jest różowa dla Wyspiarzy.
Czytaj więcej
Doroczne święto zakochanych 14 lutego wiąże się z wręczaniem bukietów kwiatów. Właściciele kwiaciarni w Wielkiej Brytanii obawiają się, że brexit mocno zaszkodzi ich walentynkowym wpływom.
BrexitBiurokracja opóźnia dostawy do Wielkiej Brytanii
Od 31 stycznia unijny eksporterzy schłodzonego i mrożonego mięsa, ryb, serów. nabiału i niektórych ciętych kwiatów muszą przedstawiać na granicy zaświadczenia sanitarne podpisane przez weterynarza albo inspektora roślin. Tylko ten jeden wymóg może opóźnić o kilka tygodni dostawę towarów do brytyjskich hurtowników i mniejszych sklepów detalicznych. Nie mówiąc o podwyżce ich cen. A od 1 maja wchodzą w życie fizyczne kontrole przesyłek i wyższe koszty, które bardziej ograniczą dostępność i świeżość wybranych produktów spożywczych: wędlin, serów, makaronów, oliwy z oliwek.
- Korzystamy z małych niezależnych producentów, którzy robią wspaniałe rzeczy, jakich nie ma poza ich regionem i sprowadzamy je do Londynu, ale jest to coraz trudniejsze, bo niektórzy z nich nie chcą bawić się w papierkową robotę — stwierdziła Patricia Michelson, właścicielka hurtowni i sklepu z serami La Fromagerie. John Farrand, współwłaściciel i dyrektor branżowej organizacji sklepów delikatesowych (Guild of Fine Food) uważa, że nowe przeszkody administracyjne zmniejszą różnorodność artykułów spożywczych i napojów. — Tylko najwięksi przetwórcy i detaliści będą w stanie uporać się z tą biurokracją i rozmiarami kontroli. Mniejsi producenci i detaliści zrezygnują, a my będziemy mieć mniejszy wybór, gorsze jedzenie i picie — cytuje go Reuters.
Czytaj więcej
Brexit kosztował Brytyjczyków dotąd 140 mld funtów (162,4 mld euro) - powiedział burmistrz Londynu Sadiq Khan. To nie koniec łącznych kosztów.