Burmistrz będący członkiem opozycyjnej Partii Pracy, która była przeciwna wyjściu kraju z Unii w referendum z czerwca 2016 roku wyjaśnił, że to rozstanie zmniejszyło dotychczas gospodarkę brytyjską o 6 proc., co daje roczny koszt 140 mld funtów (162,4 mld euro). Do 2035 r. ten koszt wzrośnie z 6 do 10 proc., co przy stałym kursie funta i euro da ponad 233,3 mld (270,63 mld euro).
Sadiq Khan oparł swoją ocenę na raporcie, jaki zamówił w firmie doradców ekonomicznych Cambridge Econometrics, którzy zastanawiali się, jak szybko gospodarka osiągnie wzrost, gdyby wcześniej społeczeństwo postanowiło pozostać w Unii.
- Stało się teraz oczywiste, że brexit nie funkcjonuje. Twarda wersja brexitu jaką obraliśmy ciągnie naszą gospodarkę w dół i winduje koszty utrzymania - powiedział burmistrz przed oficjalną uroczystością.
Czytaj więcej
Większość Brytyjczyków popiera już powrót do jednolitego rynku europejskiego, choć oznaczałoby to swobodny napływ chętnych do pracy na Wyspach. A ograniczenie imigracji było głównym powodem wyjścia z Unii.
Cambridge Econometrics oszacowała wyżej od innych koszty brexitu. Brytyjski Instytut Badań Ekonomiczno-Społecznych NIESR oceniał w listopadzie, że brexit zmniejszył gospodarkę brytyjską o 2-3 proc., a do 2035 r. zmniejszy o 5-6 proc. Prof. Jonathan Haskel z KPP banku centralnego oceniał w ubiegłym roku jako prywatna osoba. że brexit wyrządził dostateczne szkody inwestycyjne, aby PKB zmalał o 1,3 proc. do końca 2022 r., czyli po tysiąc funtów rocznie na gospodarstwo domowe.