Wstrzymanie przez Intel budowy wartej 4,6 mld dolarów fabryki pod Wrocławiem przyprawiło o potężny ból głowy polskich decydentów, zwłaszcza że przedsięwzięcie wydawało się kompletnie dopięte. Mimo to Polska Agencja Inwestycji i Handlu deklaruje, że sektor półprzewodnikowy traktuje priorytetowo. – W Dreźnie buduje się tajwańskie TSMC, a wokół tej inwestycji będzie tworzył się lokalny łańcuch dostaw. To szansa, w której upatrujemy ściąganie inwestycji z branży półprzewodnikowej – mówi Monika Grzelak, dyrektor Departamentu Wsparcia Inwestycji PAIH.
Czytaj więcej
Amerykański koncern wstrzymał projekty w Polsce, Niemczech i Malezji ze względu na straty ponoszone przez dział produkcji mikroprocesorów. Rząd w Berlinie zastanawia się, co zrobić z wielkimi pieniędzmi publicznymi, które miały trafić do Intela.
Agencja uczestniczy także w wydarzeniach branżowych, m.in. Semicon Taiwan czy Semicon Europe, co ma przybliżać ofertę Polski dla tego rodzaju inwestycji.
To najbardziej wyczekiwany instrument wsparcia
Tymczasem nową szansą na przyciąganie zaawansowanych projektów ma być zatwierdzenie we wtorek przez Komisję Europejską w ramach TCTF (Temporary Crisis and Transition Framework) wartego 1,2 mld euro polskiego programu wsparcia inwestycji mających w strategicznych sektorach gospodarki przyspieszać zieloną transformację. Będzie on kierować dotacje do firm produkujących np. baterie, pompy ciepła, turbiny wiatrowe, elektrolizery lub komponenty do produkcji tego rodzaju sprzętu. – To aktualnie jeden z najbardziej wyczekiwanych instrumentów wsparcia. Prowadzimy rozmowy z inwestorami, dla których dofinansowanie z TCTF byłoby kluczowym czynnikiem decydującym o zlokalizowaniu inwestycji w Polsce – informuje Grzelak.