Polacy zaangażowali się w pomoc uchodźcom z Ukrainy już od pierwszych dani wojny. Skala tego zaangażowania i materialna wartość jest trudna do oszacowanie ze względu na jego rozporoszony i w większości nierejestrowany charakter. Polski Instytut Ekonomiczny zapytał jednak o to Polaków w specjalnym badaniu.
Wyniki tego badania potwierdzają, że odruch serc Polaków jest rzeczywiście ogromny. W różne formy wsparcia naszych wschodnich sąsiadów, od przekazów finansowych i rzeczowych, działania wolontariackie, po udostępnianie własnych domów i mieszkań osobom, zaangażowało się łącznie 77 proc. społeczeństwa. Przy czym na początku wojny było to 70 proc. dorosłych Polaków, a konsekwencją w niesieniu pomocy przez kolejne tygodnie wykazało się ok. 50 proc.
Czytaj więcej
Wojna w Ukrainie zmusza zarówno rząd, jak i przedsiębiorców do systemowych oraz długoterminowych działań, które pomogą Ukraińcom wejść na polski rynek pracy.
Jeśli chodzi o łączną wartość tej pomocy to też jest ona imponująca – nawet 2-3 razy większa niż wydatki na cale dobroczynne w całym 2021. PIE szacuje, że było to co najmniej 5,5 mld zł, a najbardziej prawdopodobna faktyczna wartość mieści się w przedziale od 9 mld do 10 mld zł.
W tym szacunku uwzględniona jest wartość środków pieniężnych przekazanych na rzecz uchodźców w formie bezpośrednich przelewów bądź udziału w zbiórkach publicznych. A także wartość rzeczy i artykułów zakupionych na rzecz uchodźców, wartość zakwaterowania i wyżywienia, jakie zostały im zaoferowane i wartość innych form wsparcia.