Inwestorzy nie lubią strat. Dlatego trudno dziwić się dużej popularności funduszy absolutnej stopy zwrotu, które mają zarabiać w każdych warunkach.
Tylko przez pierwsze dwa miesiące tego roku do takich funduszy klienci wpłacili 0,7 mld zł netto (saldo wpłat i umorzeń). Natomiast w całym 2016 r. aktywa tych funduszy z tytułu wpłat powiększyły się aż o 2,7 mld zł; dla porównania z funduszy akcyjnych ubyło 4 mld zł.
Świadczy to o tym, że klienci wierzą w umiejętności zarządzających funduszami i zakładają, że dzięki nim nie poniosą strat. Mogą jednak się zawieść.
Jest ryzyko
Fundusze absolutnej stopy zwrotu (absolute return) mogą być nawet bardziej ryzykowne niż fundusze akcji, ponieważ zarządzający nimi mogą inwestować, używając instrumentów pochodnych. A te pozwalają zwielokrotnić zarówno zyski, jak i straty. Dlatego tak ważny jest odpowiedni wybór funduszy (nie jest to łatwe).
Trzeba mieć również ograniczone zaufanie do zarządzających i inwestować w tego typu fundusze tylko część kapitału. Należy z góry założyć, że są to ryzykowne inwestycje.