W środę Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie poinformowało, że pracownicy organizacji podczas rejsu patrolowego w miejscowości Chałupki na polsko-czeskiej granicy zauważyli w Odrze śnięte ryby, które płyną z Czech do Polski. W komunikacie zapewniono, że wszystkie służby współpracują, by wyjaśnić przyczynę.
Czytaj więcej
Wody Polskie podały, że na granicznym odcinku Odry dostrzeżono śnięte ryby, napływające z Czech. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa oświadczyła, że polskie służby prowadzą badania.
W czwartek o godz. 10:00 w miejscowości Chałupki (powiat raciborski, województwo śląskie) zorganizowano konfeencję prasową w sprawie. - Od wczoraj, czyli od godzin przedpołudniowych, do dzisiaj do godz. 8:00 wyłowiono i zebrano ponad 1100 kilogramów padłej ryby. Te działania są konsekwentnie prowadzone - przekazał wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Dodał, że obecnie "jest siedem jednostek pływających, które tę rybę wyławiają".
Nowe informacje o Odrze. "Możemy wyłapać jak najwięcej padłej ryby"
Wojewoda dodał, że na rzece jest stawiana zapora - zarówno denna, jak i powierzchniowa. - To powoduje, że możemy wyłapać jak najwięcej tej padłej ryby - podkreślił.