Prawnicy na wojnie z memami o Robercie Lewandowskim

Na skutek interwencji prawników reprezentanta Polski w piłce nożnej i zawodnika hiszpańskiej FC Barcelony - Roberta Lewandowskiego - serwis społecznościowy Kwejk przeprosił za memy, zawierające nieprawdziwe informacje o piłkarzu.

Publikacja: 03.07.2023 10:58

Robert Lewandowski

Robert Lewandowski

Foto: PAP/EPA

mat

Jak przypomina "Przegląd Sportowy", wszystko zaczęło się od artykułu, który pojawił się w ubiegły wtorek na stronie wirtualnemedia.pl. Podano w nim, że firma Oshee zerwała współpracę z Robertem Lewandowskim (podano ją w tekście o tym, że nową ambasadorką marketingową Oshee została Iga Świątek).

Okazało się, że była to informacja nieprawdziwa, bowiem to sam piłkarz zdecydował o zakończeniu współpracy. Autorka materiału, wydawcy oraz redakcja przeprosili już popularnego "Lewego" za opublikowanie błędnych informacji, niedochowanie należytej rzetelności dziennikarskiej, a także za okoliczność, że owe informacje były podstawą do publikacji na innych portalach.

Nieprawdziwa informacja zainspirowała jednak do internautów do stworzenia memów.  Sugerowano w nich, że Świątek wygryzła Lewandowskiego z roli ambasadora wspomnianej marki.

Prawnicy piłkarza postanowili zainterweniować. Na portalu Kwejk.pl zamieszczono sprostowanie odnośnie do błędnej informacji w memach dotyczących kapitana reprezentacji Polski. - W odpowiedzi na pismo od prawnika p. Roberta chcielibyśmy sprostować niezgodną z prawdą informację zawartą w memach umieszczonych na naszym portalu odnośnie zerwania współpracy przez Oshee z panem Robertem Lewandowskim. Współpraca pana Roberta Lewandowskiego z Oshee wygasła i nie została przedłużona na skutek wyłącznej decyzji pana Roberta Lewandowskiego - czytamy w oświadczeniu.

Sytuacja odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. "Robert Lewandowski prostuje memy na swój temat. Ciekawe, czy piłkarz w ogóle wie, co z jego wizerunkiem wyprawiają opłacani przez niego ludzie" - napisał na Twitterze dziennikarz wp.pl Szymon Jadczak.

Jak przypomina "Przegląd Sportowy", wszystko zaczęło się od artykułu, który pojawił się w ubiegły wtorek na stronie wirtualnemedia.pl. Podano w nim, że firma Oshee zerwała współpracę z Robertem Lewandowskim (podano ją w tekście o tym, że nową ambasadorką marketingową Oshee została Iga Świątek).

Okazało się, że była to informacja nieprawdziwa, bowiem to sam piłkarz zdecydował o zakończeniu współpracy. Autorka materiału, wydawcy oraz redakcja przeprosili już popularnego "Lewego" za opublikowanie błędnych informacji, niedochowanie należytej rzetelności dziennikarskiej, a także za okoliczność, że owe informacje były podstawą do publikacji na innych portalach.

Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie