Recesja w przemyśle trwa od wiosny 2022 roku
Nawet po lutowej zwyżce PMI wciąż wskazuje na to, że w polskim przemyśle trwa recesja. Każdy odczyt poniżej 50 pkt. teoretycznie oznacza bowiem, że koniunktura w przemyśle przetwórczym pogarsza się w ujęciu miesiąc do miesiąca. Dystans od tej granicy to miara tempa tego pogorszenia. To oznacza, że w lutym pogorszenie aktywności wciąż było zauważalne.
Co więcej, w świetle PMI recesja w polskim przemyśle trwa od maja 2022 r. To najdłuższa seria odczytów poniżej 50 pkt od tej z lat 2000-2003. Ale główne składowe tego wskaźnika, odzwierciedlające zmiany produkcji i nowych zamówień, utrzymują się poniżej 50 pkt najdłużej w historii polskiego PMI, która sięga 1998 r.
Z drugiej strony, zniżki PMI z grudnia i stycznia nie wytrąciły tego wskaźnika z trendu wzrostowego (trzymiesięczna średnia krocząca w lutym wynosiła 47,7 pkt, minimalnie mniej niż w styczniu, ale więcej niż w poprzednich ośmiu miesiącach). Tymczasem kierunek zmian tego wskaźnika zwykle mówi więcej o koniunkturze w przemyśle niż jego poziom. Szczegółowe wyniki ankiety S&P wśród firm zdają się potwierdzać, że nadzieje na ożywienie w przemyśle wciąż są uzasadnione.
Słabe dane z przemysłu strefy euro. Lepiej jest w usługach
Wskaźnik PMI mierzący koniunkturę w przemyśle strefy euro spadł z 46,6 pkt w styczniu do 46,1pkt w lutym, a oczekiwano wzrostu do 47 pkt. PMI dla sektora usług wzrósł jednak z 48,4 pkt do 50 pkt, czyli do poziomu odgradzającego recesję od ekspansji.
Zatrudnienie w dół w ślad za produkcją
PMI obliczany jest na podstawie odpowiedzi menedżerów firm na pytania dotyczące zmian (w stosunku do poprzedniego miesiąca) produkcji, wartości zamówień, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów. Z najnowszej ankiety wynika, że w lutym zwolnił trwający już od 24 miesięcy spadek wolumenu nowych zamówień. Za źródło słabości popytu, firmy wskazywały przede wszystkim Niemcy.
Mniejszy napływ zamówień skłonił firmy do ponownego obniżenia produkcji, choć w mniejszym stopniu niż w poprzednich miesiącach. Przedsiębiorstwa podtrzymywały aktywność zmniejszając bufor niezrealizowanych zamówień, który skurczył się 21 raz z rzędu. Do mniejszego popytu dostosowały też zatrudnienie, które zmalało 21 miesiąc z rzędu.