Instytut badania koniunktury ZEW z Mannheim odnotował zaskakujący spadek nastrojów - do minus 14,7 pkt z minus 8,5 w czerwcu. Analitycy ankietowani przez agencję Reuters spodziewali się mniejszego pogorszenia, do minus 10,5 pkt. Z kolei ankieta firmy Sentix wykazała, że podobny wskaźnik nastrojów inwestorów w strefie euro pogorszył się do minus 22,5 pkt z minus 17 w czerwcu, podczas gdy analitycy liczyli na spadek do minus 18 pkt. Był to najgorszy odczyt od listopada 2022 r.
Prezydent ZEW, Achim Wambach wyjaśnił, że na gorsze nastroje w Niemczech miały wpływ wyższe krótkoterminowe stopy procentowe w strefie euro i w USA oraz gorsze perspektywy eksportu. Jego zdaniem, rynek finansowy spodziewa się dalszego pogorszenia sytuacji gospodarczej pod koniec roku.
Czytaj więcej
Stopa inflacji CPI w Niemczech wyniosła w czerwcu 2023 roku 6,4 proc. W maju było to 6,1 proc.
Spadek był zgodny z najnowszą oceną klimatu biznesowego instytutu Ifo z Monachium i firmy Sentix, dotyczącą strefy euro. Prognozy gospodarcze dla II półrocza stały się jeszcze gorsze, jak stwierdził Ralf Umlauf, starszy ekonomista w Landesbank Hessen-Thüringen Girozentrale.
Wskaźnik ZEW ocen inwestorów obecnej sytuacji gospodarczej też pogorszył się w lipcu - o 3 pkt, do minus 59,5 pkt. Ekonomiści nie spodziewają się w tym roku większego skoku, choćby z powodu dużej podwyżki stóp procentowych, która zaczyna dawać o sobie znać. - Rozwiały się nadzieje na ożywienie gospodarki w II półroczu - stwierdził Thomas Gitzel, główny ekonomista VP Banku. - Niemiecka gospodarka jest obecnie w podwójnych kleszczach: wysokiej inflacji i słabej gospodarki światowej - dodał.