Żywność ma drożeć wolniej

Ceny produktów rolnych na rynkach światowych spadają nieprzerwanie od dziewięciu miesięcy. Jak dotąd z dużym opóźnieniem i w niewielkim stopniu przekłada się to na ceny w sklepach. 2023 r. może jednak przynieść lekki oddech.

Publikacja: 12.01.2023 03:00

Na razie spadki cen produktów rolnych nie przekładają się na obniżki w sklepach i na targowiskach. T

Na razie spadki cen produktów rolnych nie przekładają się na obniżki w sklepach i na targowiskach. To dlatego, że rosną koszty produkcji. I tu jednak widać wyhamowanie

Foto: Bloomberg

To, co dzieje się na światowych rynkach żywności, śledzi Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Właśnie podsumowała grudzień i cały zeszły rok. W ostatnim miesiącu 2022 r. wyznaczany przez FAO indeks cen żywności wyniósł średnio 132,4 pkt, co oznacza spadek o 2,6 pkt (1,9 proc.) w stosunku do listopada. Był to tym samym dziewiąty z rzędu miesięczny spadek indeksu. Dzięki temu znalazł się na poziomie o 1,3 pkt (1 proc.) poniżej wartości sprzed roku. Sytuacja ta nie może jednak przekreślić obrazu tego, co na rynkach żywności działo się w minionym roku. A działo się źle. I dobrze pokazuje to indeks cen żywności FAO. Jego średnia wartość w 2022 r. to 143,7 pkt. Aż o 18 pkt, czyli 14,3 proc. więcej niż w 2021 r., gdy ceny żywności na świecie już były bardzo wysokie.

Sam grudzień przyniósł przede wszystkim gwałtowne spadki cen olejów roślinnych. Ich wyznaczany przez FAO subindeks spadł do poziomu 144,4 pkt. To aż o 10,3 pkt, czyli 6,7 proc. niżej niż w listopadzie i zarazem najmniej od lutego 2021 r. Jednak w całym 2022 r. subindeks cen olejów wyniósł średnio 187,8 pkt, co oznacza wzrost o 22,9 pkt (13,9 proc.) w stosunku do 2021 r. To nowy rekord roczny dla tej kategorii produktów.

Ważne rzeczy działy się w minionym roku na rynkach zbóż. W grudniu ich subindeks zanotował 147,3 pkt, co oznacza spadek o 2,9 pkt (1,9 proc.) w stosunku do listopada. Było to jednak o 6,8 pkt (4,8 proc.) więcej niż w grudniu 2021 r. W całym 2022 r. subindeks cen zbóż osiągnął nowy rekordowy poziom 154,7 pkt, co oznacza wzrost o 23,5 pkt (17,9 proc.) w porównaniu z 2021 r. Za wzrostami cen zbóż stała niepewność związana z wojną w Ukrainie, wyższe koszty energii i produkcji, niekorzystne warunki pogodowe u kilku kluczowych dostawców oraz utrzymujący się silny globalny popyt na żywność.

Rekordowa drożyzna

– Średnia wartość głównego indeksu FAO w 2022 r. to jego największa średnioroczna wartość od początku pomiarów – zauważa Artur Waraksa, ekspert ekonomiczny, specjalista sektora agro w ING Banku Śląskim. Wskazuje, że bezpośrednią przyczyną tak wysokich wskazań był atak Rosji na Ukrainę, ważnego eksportera surowców rolnych. Po wybuchu wojny indeks światowych cen żywności sięgnął w marcu 159,7 pkt. Wykonał gigantyczny skok aż o ponad 18 pkt, czyli o blisko 13 proc., w porównaniu z lutym. Znalazł się tym samym na najwyższym poziomie w historii notowań, czyli od 1990 r. Od tego momentu jednak indeks się obniża, a średnie ceny żywności na świecie powoli spadają.

Czytaj więcej

Wyższe ceny w styczniu i w lutym

– Według danych Ministerstwa Rolnictwa Ukrainy w ostatnich miesiącach ubiegłego roku ukraiński eksport osiągnął przedwojenne poziomy, co studzi międzynarodowe rynki – mówi Artur Waraksa. – Jednak trend wzrostowy rozpoczął się już miesiące przed rosyjską inwazją. Tutaj przyczyn możemy upatrywać w pandemii Covid-19 i ograniczeniach w produkcji i łańcuchu dostaw. Podczas gdy restrykcje zaczynały być znoszone, przez co dynamicznie rósł popyt przy niedostatecznej podaży – dodaje.

Wylicza też, że kolejnymi problemami były znaczące wzrosty cen nawozów i niesprzyjające warunki atmosferyczne w postaci upałów i suszy. Niższa podaż zbóż przełożyła się na drożejące pasze dla zwierząt. – W Polsce ostatni szybki szacunek za grudzień wskazuje, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 21,5 proc. w porównaniu z grudniem 2021 r. i 1,4 proc. w stosunku do listopada 2022 r. – zauważa ekspert ING Banku Śląskiego.

Czytaj więcej

Inflacja to największy koszmar Polaków

Lekki optymizm

– W 2023 r. spodziewamy się stopniowego spadku globalnych cen surowców rolnych, co będzie oddziaływało również na rynek polski – mówi Grzegorz Rykaczewski, ekspert sektora rolno-spożywczego w Banku Pekao. – Nie oznacza to jednak automatycznie spadku cen detalicznych żywności. Owszem, presja cen surowca będzie niższa, ale równolegle w cenach detalicznych zobaczymy wzrost kosztów pozasurowcowych, takich jak energia czy praca. Prawdopodobnie więc żywność na półkach sklepowych będzie nadal drożała, ale już znacznie wolniej, niż to miało miejsce w 2022 r. – dodaje.

W jego ocenie dla notowań zbóż kluczowa pozostanie kwestia transportu zboża przez Morze Czarne. – Jeśli nie wystąpią tutaj istotne zakłócenia, światowe giełdy pozostaną pod presją tańszego ziarna ukraińskiego i rosyjskiego. Dodatkowo do osłabienia cen będą przyczyniać się wysokie zbiory w Australii. Kontynuacja inicjatywy „umowy zbożowej” przez Morze Czarne będzie istotna również dla rynku rzepaku i słonecznika. W dodatku wzrost globalnej produkcji i poprawa sytuacji podażowej będą sprzyjały spadkom cen – mówi ekspert Banku Pekao.

Czytaj więcej

Co z nowym rokiem zdrożało, co staniało? Tu nie ma równowagi

Na rynku mięsa sytuacja będzie zróżnicowana. Grzegorz Rykaczewski uważa, że w przypadku wieprzowiny spadek unijnej produkcji będzie istotnym wsparciem dla cen żywca w pierwszej połowie roku, a szczególnie w drugim kwartale, kiedy czynniki sezonowe powinny wywierać dodatkową presję na wzrost notowań. Rynek drobiu pozostanie pod wpływem wzrostu krajowej produkcji oraz rosnących dostaw na rynek europejski z Ukrainy. Drób jest jednak najtańszym mięsem, co powinno wspierać popyt w okresie spowolnienia gospodarczego.

– Przewidywane spowolnienie będzie osłabiało popyt na produkty mleczne. Dodatkowo w pierwszej połowie roku cenom na rynku mleka nie będą sprzyjały czynniki sezonowe. Barierą dla istotnego ich osłabienia będą jednak ograniczone możliwości zwiększenia unijnej produkcji – mówi Grzegorz Rykaczewski.

Spodziewa się też, że w przypadku warzyw szklarniowych, z uwagi na wysokie koszty energii, możliwe jest ograniczenie działalności części obiektów w okresie zimowym. – Rezultatem byłaby niższa produkcja na wiosnę. Ceny warzyw w pierwszej połowie 2023 r. mogą więc kształtować się na historycznie wysokich poziomach – przewiduje ekspert Banku Pekao.

Nieco więcej nadziei w serca konsumentów wlewa Artur Waraksa. – Indeks FAO dotyczy podstawowych surowców rolnych, które są nieprzetworzone. W związku z tym fakt, że na globalnych giełdach surowce taniały, nie przekładał się w krótkim okresie bezpośrednio na obniżki cen płaconych przez konsumentów. Produkcja żywności jest energochłonna i to właśnie dodatkowe koszty związane m.in. z energią w dużej mierze wpływają na końcową wartość produktów w sklepach. Jednak stawki za ropę i gaz w ostatnim okresie spadały. To pozwala przypuszczać, że ceny żywności na sklepowych półkach najpierw ustabilizują się, a przy dalszym utrzymaniu trendu cen nośników energii spadną – mówi „Rzeczpospolitej” ekspert ING Banku Śląskiego.

To, co dzieje się na światowych rynkach żywności, śledzi Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Właśnie podsumowała grudzień i cały zeszły rok. W ostatnim miesiącu 2022 r. wyznaczany przez FAO indeks cen żywności wyniósł średnio 132,4 pkt, co oznacza spadek o 2,6 pkt (1,9 proc.) w stosunku do listopada. Był to tym samym dziewiąty z rzędu miesięczny spadek indeksu. Dzięki temu znalazł się na poziomie o 1,3 pkt (1 proc.) poniżej wartości sprzed roku. Sytuacja ta nie może jednak przekreślić obrazu tego, co na rynkach żywności działo się w minionym roku. A działo się źle. I dobrze pokazuje to indeks cen żywności FAO. Jego średnia wartość w 2022 r. to 143,7 pkt. Aż o 18 pkt, czyli 14,3 proc. więcej niż w 2021 r., gdy ceny żywności na świecie już były bardzo wysokie.

Pozostało 88% artykułu
Dane gospodarcze
Produkcja znowu rozczarowała. „Polski przemysł tkwi w stagnacji”
Dane gospodarcze
Najnowsze dane o zarobkach. Tyle trzeba zarabiać by być powyżej średniej
Dane gospodarcze
Fed obniżył główną stopę procentową. Wielkie zaskoczenie
Dane gospodarcze
Rosną obawy przed bezrobociem. Polacy budują finansowe poduszki
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dane gospodarcze
Eurostat: Inflacja w Polsce znów jest niemal najwyższa z całej UE