Na co rząd wydał pieniądze z covidowego funduszu

Fundusz Przeciwdziałania Covid-19 najwięcej pieniędzy wydał na rekompensaty wynikające z wysokiej inflacji w 2023 r.

Publikacja: 27.10.2023 03:00

Na co rząd wydał pieniądze z covidowego funduszu

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

W ciągu ośmiu miesięcy pozabudżetowy Fundusz Przeciwdziałania Covid-19 otrzymał prawie 31 mld zł, a wydał jeszcze więcej, bo 31,5 mld zł. Było to możliwe, ponieważ wróciły do niego pieniądze (ponad 2,2 mld zł) niewydane przez różnych dysponentów do tej pory. FPC-19 już dawno przestał wydawać pieniądze na zadania bezpośrednio związane z przeciwdziałaniem pandemii. Rząd nazwę funduszu powołanego w marcu 2020 r. traktuje niezwykle szeroko. Pieniądze przeznaczane były na programy rozwojowe (między innymi na Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych czy Rządowy Fundusz Polski Ład – Program Inwestycji Strategicznych), wypłatę bonu turystycznego, a od zeszłego roku na wypłatę różnych rekompensat wynikających z wysokich cen energii elektrycznej i gazu.

Osiem zmian planu

Na początku roku rząd przewidywał niespełna 25 mld zł wydatków w tym roku, w aktualizacji nr 8, którą „Rz” dostała z Kancelarii Premiera Rady Ministrów przy wykonaniu planu po sierpniu, jest to już 40,2 mld zł (taka sama kwota widniała dwa miesiące temu). Zmiany te są możliwe, ponieważ plan funduszu, którego operatorem jest Bank Gospodarstwa Krajowego, zatwierdza premier. Taka konstrukcja pozwala na elastyczne reagowanie na potrzeby finansowe rządu.

Czytaj więcej

Osiem lat PiS stracone dla państwowych firm. Na tle rynku wypadają blado

W tym roku zaplanował on, że przeznaczy prawie 17 mld zł na Rządowy Fundusz Polski Ład i 22,4 mld zł na wypłatę różnego rodzaju rekompensat (dysponentem tych pieniędzy jest minister właściwy do spraw energii). Pierwsze plany udało się zrealizować do września połowicznie (8,67 mld zł), drugie – prawie w 100 proc. (ponad 20 mld zł).

Część z długu, część z budżetu

Gdyby FPC-19 był funduszem budżetowym, to jego wydatki powiększałyby deficyt budżetowy. Do września byłby on większy o ponad 17 mld zł. Nie można by do niego włączyć wszystkich wydatków, ponieważ część wpływów są to pieniądze przekazane z innych funduszy. Źródłami finansowania funduszu są bowiem obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa (ponad 17,7 mld zł), ale też w podobnej kwocie został on wsparty przez fundusze budżetowe: Fundusz Zapasowy Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Fundusz Wypłaty Różnicy Cen. To nie pierwszy raz, gdy ten fundusz pozabudżetowy wspierany jest przez pieniądze budżetowe, czy takie, które mogłyby zostać w budżecie. W zeszłym roku otrzymał także wsparcie z NBP – około 9,5 mld zł nadwyżki banku centralnego.

Zarzuty NIK

165,4 mld zł wyniosło zadłużenie FPC-19 po czerwcu – tak wynika z informacji resortu finansów zawartej w sprawozdaniu z zadłużenia sektora finansów publicznych po drugim kwartale. Tego długu nie widać w deficytach budżetowych od 2020 roku, od kiedy istnieje fundusz, za to jest uwzględniony w statystyce finansów publicznych liczonej według metody unijnej (dług sektora instytucji rządowych i samorządowych – EDP).

Sposób, w jaki funkcjonuje fundusz, został negatywnie oceniony przez Najwyższą Izbę Kontroli. NIK zarzuciła rządowi chaos, brak jawnych i przejrzystych procedur oraz nieefektywne gospodarowanie środkami publicznymi. Wypunktowano negatywne zjawiska: to, że stał się narzędziem do finansowania dowolnego zakresu zadań (np. kupienia śmieciarek czy budowy dróg). To, że obligacje wyemitowane dla funduszu nie powiększają państwowego długu publicznego, ponieważ nie jest zaliczany do podmiotów sektora finansów publicznych, ale zwiększają one jednak dług publiczny obliczany według metodologii unijnej. Gwarancje Skarbu Państwa zaś ich wykupu mogą być obciążeniem dla budżetu państwa. NIK zauważyła także, że dotacje z budżetu, wpływy z NBP czy ze sprzedaży praw do emisji gazów cieplarnianych (NIK oceniła funkcjonowanie FPC-19 do połowy zeszłego roku) pomniejszyły dochody budżetu państwa. – Jeśli jednak dokładnie przyjrzeć się wnioskom z kontroli NIK, to widać wiele nieprawidłowości, pieniądze były przyznawane uznaniowo w nieprzejrzystym procesie – przypomina Marcin Mrowiec, główny ekonomista Grant Thornton.

Będzie nowa rezerwa celowa

Zmiany w funkcjonowaniu funduszu założył i przeprowadził rząd. Znajdują się w noweli ustawy o finansach publicznych. Od przyszłego roku powstać ma w budżecie państwa nowa rezerwa celowa z przeznaczeniem na realizację tzw. wpłat z budżetu państwa na rzecz Funduszu Przeciwdziałania Covid-19.

W ciągu ośmiu miesięcy pozabudżetowy Fundusz Przeciwdziałania Covid-19 otrzymał prawie 31 mld zł, a wydał jeszcze więcej, bo 31,5 mld zł. Było to możliwe, ponieważ wróciły do niego pieniądze (ponad 2,2 mld zł) niewydane przez różnych dysponentów do tej pory. FPC-19 już dawno przestał wydawać pieniądze na zadania bezpośrednio związane z przeciwdziałaniem pandemii. Rząd nazwę funduszu powołanego w marcu 2020 r. traktuje niezwykle szeroko. Pieniądze przeznaczane były na programy rozwojowe (między innymi na Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych czy Rządowy Fundusz Polski Ład – Program Inwestycji Strategicznych), wypłatę bonu turystycznego, a od zeszłego roku na wypłatę różnych rekompensat wynikających z wysokich cen energii elektrycznej i gazu.

Pozostało 83% artykułu
Budżet i podatki
Powódź i straty liczone w miliardach. Czy budżet państwa to zniesie?
Budżet i podatki
Deficyt w budżecie: to już niemal połowa planu na cały rok
Budżet i podatki
Opodatkowanie e-papierosów idzie na boczny tor?
Budżet i podatki
MF: dochody budżetowe kuleją. Będzie nowelizacja? Co z budżetem na 2025 rok?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Budżet i podatki
Kancelaria Premiera mocno się odchudza. Co na to inne urzędy?