Wydatki na cydr wzrosły w tym czasie czterokrotnie – podaje Kompania Piwowarska, powołując się na dane firmy badawczej Nielsen. W tym samym czasie wartość rynku – znanego u nas znacznie dłużej niż cydr – ginu wyniosła ok. 69 mln zł, a rumu niemal 65 mln zł.
Na takiej wartości rynku z pewnością się nie skończy, ponieważ cydr zaczął zalewać nasz kraj dopiero w 2013 r., po tym jak resort finansów obniżył na niego stawkę akcyzy. W swoim raporcie z 2014 roku KPMG pokazuje, że 60 proc. Polaków jeszcze nie spróbowało cydru.
- W najbliższych latach cydr stanie się jedną z najbardziej perspektywicznych części rynku alkoholowego w Polsce. Szacuje się, że w dość krótkim czasie uda nam się osiągnąć poziom 30-50 mln litrów w roku. W maksymalnej perspektywie powinniśmy dorównać rynkowi francuskiemu, czyli drugiemu najbardziej kojarzącemu się z cydrem. Być może spożycie sięgnie nawet 80 mln litrów - komentuje Tomasz Kolecki-Majewicz, mistrz Polski sommelierów, współpracujący z marką Cydr Green Mill, marki należącej do Kompanii Piwowarskiej.