Zaplanowane w 2023 r. publiczne nakłady na ochronę zdrowia miały wartość 165,5 mld zł i stanowiły 6,31 proc. PKB. W projekcie ustawy budżetowej na 2024 r. zaplanowano 192,1 mld zł, tj. 6,24 proc. PKB.
– Przy uwzględnieniu przekazania przez ministra finansów Narodowemu Funduszowi Zdrowia obligacji Skarbu Państwa o wartości 3 mld zł nakłady na ochronę zdrowia w 2024 r. wyniosą 195,1 mld zł, tj. 6,34 proc. PKB, i są o blisko 30 mld wyższe od zaplanowanych na 2023 r. – poinformował „Rzeczpospolitą” resort. Zaznaczył, że biorąc pod uwagę doświadczenia z lat ubiegłych, można przyjąć, iż realne wykonanie planu za 2023 r., jak i prognozy na 2024 r. będzie wyższe od założeń.
Czytaj więcej
Ponad 2,4 mld zł wyniosły długi wymagalne szpitali i przychodni jesienią. Najbardziej w 2023 roku zadłużyły się placówki na Mazowszu, za to w Małopolsce zmniejszyły długi.
Nakłady na zdrowie są coraz wyższe
Jeśli rzeczywiście tegoroczne nakłady sięgną 195 mld zł, to będą o dwie trzecie wyższe od wartości z pandemicznego 2020 r. Wtedy było to 116 mld zł, co stanowiło 5,5 proc. PKB.Rok później było to odpowiednio 141,3 mld zł i 6,22 proc., a w 2022 r. 151 mld zł i 6,5 proc.
Polski sektor ochrony zdrowia boryka się z wieloma wyzwaniami, m.in. z deficytem kadr, co ma wpływ na długie terminy oczekiwania na wizyty u specjalistów. Wsparciem są projekty cyfryzacyjne. Do kluczowych rozwiązań należą: e-recepta, e-skierowanie, Internetowe Konto Pacjenta, aplikacja mojeIKP czy wymiana elektronicznej dokumentacji medycznej. Resort podkreśla, że teraz priorytetowym działaniem związanym z upowszechnieniem e-usług jest wdrożenie centralnej e-Rejestracji, umożliwiającej zapis na świadczenia za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta oraz centralnej infolinii. To rozwiązanie ma skrócić kolejki do specjalistów.