W poniedziałek w Stanach Zjednoczonych rozpoczął się proces o prawo do posiadania jachtu Amadea rosyjskiego oligarchy Sulejmana Kerimowa, objętego sankcjami Zachodu - informuje agencja Reuters. Departament Sprawiedliwości złożył odpowiednią skargę do sądu federalnego na Manhattanie, co zapoczątkowało proces. Biały Dom chce jacht sprzedać na aukcji, a dochód przekazać na pomoc Ukrainie.
Czytaj więcej
Nieruchomości, wielkie jachty, pieniądze oligarchów, lokaty Banku Rosji - na świecie zamrożono do tej pory ponad 280 mld dol. rosyjskich aktywów. Do końca roku ma powstać ich szczegółowy spis.
Zgodnie z amerykańskim nakazem, superjacht został skonfiskowany na Fidżi w maju 2022 roku. To właśnie wtedy Waszyngton zaostrzył sankcje wobec Kerimowa ze względu na jego bliskość z Putinem. Teraz jacht zacumowany jest w jednym z portów San Diego. Stany Zjednoczone chcą, by stał się własnością amerykańską.
Według magazynu Forbes majątek Kerimowa i jego rodziny wynosi około 10,7 miliarda dolarów. Znaczną część swojego bogactwa zgromadził dzięki udziałom w koncernie Polyus Gold, największym producencie złota w Rosji.
W 2014 i 2018 roku Departament Skarbu USA nałożył sankcje na Kerimowa w odpowiedzi na rosyjskie działania w Syrii i na Ukrainie. Sankcje te zablokowały dostęp oligarchy do amerykańskiego systemu finansowego. Koncern Polyus Gold został dodany do listy sankcyjnej w maju 2023 r, co całkowicie zablokowało firmie dostęp do biznesu z Amerykanami oraz trzymanych w amerykańskich bankach pieniędzy.