Zarząd Hawe i Agencja Rozwoju Przemysłu miały podpisać dokument (tzw. term sheet) określający warunki spłaty długów Hawe. Wiceprezes spółki, Paweł Paluchowski, odsyłał do komunikatów giełdowych.
Światłowodowa grupa kontrolowana do niedawna przez Marka Falentę, biznesmena zamieszanego w aferę podsłuchową, jest winna ARP 80 mln zł z tytułu pożyczki zaciągniętej przez spółkę Hawe Telekom. Pożyczka stała się wymagalna po tym, gdy pod koniec sierpnia Agencja rozwiązała umowę. Instytucja zadeklarowała jednocześnie, że chciałaby porozumienia, pod którym mogliby się podpisać wszyscy wierzyciele telekomunikacyjnej grupy. Należą do nich obligatariusze (klienci Domu Maklerskiego Vestor i innych instytucji) oraz Alior Bank.
Do zamknięcia tego wydania „Rzeczpospolitej" ani Hawe, ani ARP nie potwierdziły, że do podpisania dokumentów doszło. Z naszych informacji wynika, że po godzinie 17 Agencja czekała jeszcze na dokumenty, a inni wierzyciele – jak Alior Bank – mieli nanosić swoje uwagi. Nie zakładano przy tym scenariusza, w którym do podpisania harmonogramu działań nie dojdzie.
Nie było przy tym pewne, co zrobi Dom Maklerski Vestor, którego klienci są obligatariuszami grupy Hawe. Spółki z grupy są im winne około 40 mln zł (w sierpniu Hawe nie wykupiło papierów dłużnych o nominale około 35 mln zł).
W imieniu klientów DM Vestor w legnickim sądzie zostały złożone wnioski o wszczęcie tzw. egzekucji z dochodów grupy. Rozprawa ma się odbyć 7 października.