Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała wykonywanie przez Narodowy Bank Centralny założeń polityki pieniężnej w 2022 r. Prezes NBP, Adam Glapiński, złożył zastrzeżenia do wyników tej kontroli, większość z nich NIK jednak oddaliła.
NIK pisze do NBP: "To poprawcie"
Izba zaleciła bankowi centralnemu „podjęcie działań mających na celu wyeliminowanie niekonsekwencji w komunikacji NBP dotyczącej kształtowania się inflacji i realizacji polityki pieniężnej oraz zwiększenia jasności i spójności przekazu komunikacji”. Kontrolerzy NIK piszą również o potrzebie wdrożenia "transparentnego procesu dokonywania korekt eksperckich umożliwiających aktywny udział członków RPP w przygotowywaniu projekcji inflacji i PKB". NIK zaleca również NBP "wykorzystanie w przyszłości wszystkich dostępnych instrumentów dla realizacji podstawowego celu polityki pieniężnej w warunkach, kiedy cel ten nie jest spełniany i istnieje uzasadnione ryzyko jego niespełnienia w dłuższym okresie". Raportami dotyczącymi polityki pieniężnej w ub. r. - zarówno NBP, jak i NIK - zajmują się teraz posłowie z sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
NBP domaga się zmiany raportu NIK
"Rzeczpospolita" dotarła do pisma, skierowanego przez szefa banku centralnego do przewodniczącego tej komisji Andrzeja Kosztowniaka (PiS). W piśmie datowanym na 19 czerwca 2023 r. Adam Glapiński - na 6 stronach - pisze m. in., że „w przekonaniu NBP ocena kontrolowanej działalności banku centralnego i treść wniosków pokontrolnych odnoszące się do obszaru ustalenia i realizowania polityki pieniężnej prowadzą do naruszenia niezależności banku centralnego, o której mowa w Konstytucji RP oraz Traktacie o funkcjonowaniu Unii Europejskiej”.
Glapiński przekonuje dalej, że zgodnie z Konstytucją NIK może kontrolować działalność NBP tylko z punktu widzenia legalności, gospodarności, celowości i rzetelności. – Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pieniądza. Jest to ta sfera, która objęta jest niezależnością określoną i zagwarantowaną konstytucyjnie – pisze szef banku centralnego.
W ocenie NBP, przedstawienie przez NIK w wystąpieniu pokontrolnym wniosków odnoszących się do realizacji wyłącznych kompetencji NBP "może stanowić formę instrukcji przedstawionej przez NIK Narodowemu Bankowi Polskiemu, w związku z czym stwarza to ryzyko naruszenia przepisów Traktatu o funkcjonowaniu UE, a także Statutu Europejskiego Systemu Banków Centralnych i Europejskiego Banku Centralnego i niezależności instytucjonalnej oraz funkcjonalnej NBP". A przecież, jak zauważa Glapiński, zgodnie z tym Statutem, krajowy bank centralny nie przyjmuje instrukcji od instytucji, organów ani jednostek organizacyjnych Unii, rządów państw członkowskich, ani jakiegokolwiek innego organu. – W tym kontekście należy zwrócić uwagę, że Narodowemu Bankowi Polskiemu nie są znane przypadki kontroli zagadnień dotyczących polityki pieniężnej dokonywanej przez organy kontroli państwowej w innych krajach Unii Europejskiej – czytamy w piśmie Adama Glapińskiego.