Głośna sprawa używania nazwy zespołu Republika zachęca do sprawdzenia, jak zabezpieczyć się przed takimi sporami.
Członkowie zespołu Republika oświadczyli, że Anna Skrobiszewska, wdowa po liderze zespołu Grzegorzu Ciechowskim, ma nadane przez Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej prawa do nazwy „REPUBLIKA”, chociaż – jak podkreślają – jest to własność osobista żyjących członków zespołu i nie podlega dziedziczeniu. O przyznanych Annie Skrobiszewskiej w 2017 r. prawach mieli się dowiedzieć dopiero w 2022 r. i podjęli kroki prawne w Urzędzie Patentowym RP w celu pozbawienia wdowy praw do nazwy.
Anna Skrobiszewska mówi „Rzeczpospolitej”, że w 2016 r. dowiedziała się, że członkowie nieistniejącego zespołu w tajemnicy przed nią złożyli wniosek do Urzędu Patentowego RP o zastrzeżenie tej nazwy. Ominięcie jej jako jedynej spadkobierczyni praw po Grzegorzu Ciechowskim było według niej posunięciem nieeleganckim i w obliczu śmierci Grzegorza Ciechowskiego niedopuszczalnym, dlatego złożyła identyczne pismo i Urząd Patentowy RP przyznał jej prawa do dysponowania nazwą „REPUBLIKA”.
Umowa przed startem
Radca prawny Elżbieta Figat-Michalak z kancelarii IDEA-LEGAL podkreśla, że po utworzeniu zespołu muzycznego dobrze jest jak najszybciej uregulować prawa do nazwy, bo pozwoli to uniknąć przyszłych sporów. Nie ma konkretnego przepisu określającego, jak ma być spisana taka umowa, ale musi jasno określać, kto ma prawo do nazwy zespołu. Członkowie zespołu mogą ją także wspólnie zarejestrować w Urzędzie Patentowym RP.
Czytaj więcej
Sąd Unii Europejskiej przy TSUE w Luksemburgu wydał wyrok w sprawie znaku towarowego "Kombi", o który od lat spierają się Grzegorz Skawiński oraz Sławomir Łosowski, liderzy jednego z najpopularniejszych zespołów lat 80. w Polsce.