Tak stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z 25 lipca 2018 r., sygn. akt I UK 342/17.
Czytaj także: Praca w szczególnych warunkach: ZUS rozstrzygnie o charakterze pracy
Spór zawisł na skutek wniesienia przez ubezpieczoną odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, odmawiającej jej prawa do emerytury z tytułu zatrudnienia w szczególnych warunkach ze względu na to, że nie udowodniła 15-letniego stażu pracy w takich warunkach.
Ubezpieczona domagała się doliczenia do stażu pracy w warunkach szczególnych okresu, w którym w związku z ciążą została przeniesiona do lżejszej pracy, a następnie przebywała na urlopie macierzyńskim i wychowawczym. Ponadto wnioskowała o uznanie pracy wykonywanej przez nią na podstawie umowy o pracę zawartej w celu przygotowania zawodowego za pracę wykonywaną stale i w pełnym wymiarze czasu w warunkach szczególnych.
Sprawa była rozpatrywana przez sądy dwóch instancji. Sąd pierwszej instancji zauważył, że bezpośrednio przed urodzeniem dziecka ubezpieczona nie wykonywała pracy w szczególnych warunkach, zaś po zakończeniu pobierania zasiłku macierzyńskiego nie wróciła do pracy, bowiem kontynuowała urlop wychowawczy. W opinii sądu brak jest zatem podstaw do zaliczenia do stażu pracy w warunkach szczególnych okresu korzystania z urlopu wychowawczego i pobierania zasiłku macierzyńskiego, a tym samym niepoprzedzonego wykonywaniem pracy w warunkach szczególnych. Stanowisko sądu pierwszej instancji podzielił również sąd apelacyjny, wskazując, że ubezpieczona bezpośrednio przed urodzeniem dziecka została przeniesiona do innej pracy, co wyklucza możliwość zakwalifikowania tego okresu zatrudnienia do stażu pracy w szczególnych warunkach. Sąd apelacyjny powołał się również na orzecznictwo Sądu Najwyższego, w którym dominuje pogląd, że urlopu wychowawczego nie wlicza się do okresów pracy w szczególnych warunkach.