Sprawa dotyczy firmy, która zamierza stworzyć zatrudnianym pracownikom możliwość zakupienia licencji uprawniającej do korzystania z oprogramowania komputerowego. Zapewnia ono dostęp do różnych usług informatycznych, pozwalających m.in. na przechowywanie i transfer tokenów pomiędzy wirtualnymi portfelami, wysyłanie wiadomości (tekstowych i multimedialnych), wykonywanie połączeń telefonicznych, które są szyfrowane, oraz na weryfikację, czy na telefonie nie zostało zainstalowane złośliwe oprogramowanie. Usługi te realizuje podmiot zewnętrzny ( producent oprogramowania), a nie pracodawca.
Firma zamierza kupić wspomnianą licencję od producenta, a następnie umożliwić pracownikom ich nabycie po cenie niższej, niż dostępna na rynku cena detaliczna.
Czytaj więcej
Token użytkowy nie jest artykułem, przedmiotem lub usługą, dlatego nie może zostać wyłączony z podstawy wymiaru składek.
Każdy zatrudniony, który zdecyduje się na taki ruch, dostanie dostęp uprawniający go do skorzystania z programu komputerowego. Byłby on przyznawany w sposób określony w regulaminie wynagradzania, jaki obowiązuje w tym zakładzie. Z kolei różnica między ceną nabycia przez pracodawcę licencji do korzystania z programu, a kwotą, jaką wyda pracownik, będzie stanowiła dla niego przychód ze stosunku pracy. Firma miała jednak wątpliwości, czy będzie on zwolniony ze składek ZUS (w części finansowanej przez pracodawcę). Zdaniem firmy tak. Jako podstawę podała ona par. 2 ust. 1 pkt 26 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (t.j. DzU 2022, poz. 449). Zgodnie z tym przepisem podstawy wymiaru składek nie stanowią korzyści materialne wynikające z układów zbiorowych pracy, regulaminów wynagradzania lub przepisów o wynagradzaniu, a polegające na zakupie po cenach niższych niż detaliczne niektórych artykułów, przedmiotów lub usług.
ZUS jest na nie
ZUS miał jednak inne zdanie.