Od lat w polskich sądach narasta problem ze znalezieniem biegłych sądowych w wielu dziedzinach, a oczekiwanie na ekspertyzy powoduje, że procesy trwają dłużej. Jak się wydaje zjawisko to dostrzega resort sprawiedliwości. Świadczą o tym słowa szefa MS Adama Bodnara sprzed kilku miesięcy. - Przeprowadzenie reformy przepisów dotyczących instytucji biegłego sądowego jest niezbędne. Obecny stan prawny jest jedną z przyczyn kryzysu wymiaru sprawiedliwości i powodem przewlekłości postępowań – stwierdził minister.
Będzie reforma przepisów o biegłych sadowych. Jakie plany resortu?
Plan na tę reformę jest. Jej założenia resort sprawiedliwości przedstawił w lipcu. Mówiąc krótko, propozycja ministerstwa przewiduje wzrost wynagrodzeń biegłych, powołanie specjalnego organu certyfikującego tych specjalistów oraz utworzenie listy centralnej biegłych indywidualnych i instytucji specjalistycznych. Według MS rozwiązania te sprawią, że funkcja biegłego będzie bardziej atrakcyjna i w konsekwencji zwiększy się zainteresowanie ekspertów podjęciem współpracy z sądami.
Czytaj więcej
Ministerstwo Sprawiedliwości ujawniło w czwartek projekt założeń do ustawy o biegłych sądowych, która ma zreformować instytucję sądowych ekspertów.
Ministerialne prace nad tym zmianami trwają, tymczasem Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił uwagę na kwestię opiniowania w sprawach przestępstw o charakterze seksualnym. W piśmie do ministra sprawiedliwości Marcin Wiącek twierdzi, że w zakresie tych typów przestępstw sądy nierzadko korzystają z ekspertyz sporządzonych przez ekspertów bez odpowiedniego wykształcenia i doświadczenia.
- Biegłymi w sprawach o przestępstwa seksualne powinni być wyłącznie lekarze seksuolodzy lub psycholodzy z uprawnieniami seksuologa sądowego. To wymagałoby zaś stworzenia ośrodka potwierdzającego kwalifikacje lub prowadzącego szkolenia oraz egzaminy w tym zakresie, zarówno dla lekarzy, jak i psychologów – przekonuje RPO.