Brakuje ekspertów w sądach. Procesy wstrzymane na długie miesiące

Oczekiwanie na ekspertyzy wstrzymuje proces na długie miesiące.

Publikacja: 23.12.2022 07:39

Brakuje ekspertów w sądach. Procesy wstrzymane na długie miesiące

Foto: Fotorzepa / Krzysztof Skłodowski

Co drugi proces w sądzie nie ruszy bez opinii biegłego. Część więc leży i czeka. Prezesi sądów mają coraz większe problemy z wyznaczeniem ekspertów do sporządzenia opinii w wielu sprawach. Jeśli nawet im się to uda, na rezultaty pracy specjalistów czekają nawet nie tygodnie, lecz długie miesiące. Nic więc dziwnego, że całe postępowanie trwa dużo dłużej, niż mogłoby. A Ministerstwo Sprawiedliwości od lat konsekwentnie tylko analizuje problem. Efektów analizy cały czas brak.

Brakuje ekspertów

Maciej Strączyński, prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie, mówi „Rzeczpospolitej”, że ma kłopot z biegłymi i radzi sobie jak może.

– Odbieram od wydziałów gospodarczych apele o więcej biegłych od spraw gospodarczych – przyznaje.

Dodaje też, że najbardziej brakuje medyków – lekarzy, psychologów, psychiatrów i seksuologów. Tych ostatnich na listach SO w Szczecinie niemal nie ma w ogóle. A są bardzo potrzebni. – Bez tego trudno ruszyć z poważnym procesem – podkreśla.

Rafał Terlecki, prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku, ma podobne problemy.

– Brakuje ekspertów – biegłych wielu specjalności. A ci, którzy są w zbyt małej liczbie, powodują, że na opinie trzeba czekać długimi miesiącami. To wydłuża procesy, nawet te nie bardzo skomplikowane. To sprawa, o którą nawet najlepiej zarządzający sądem może się potknąć „mówi „Rz”.

Wszyscy są zgodni: resort sprawiedliwości musi działać, by wreszcie uzdrowić ten system. Zmian od wielu lat nie ma, choć projekty się pojawiały. Potem jednak szybko znikały, lądując głęboko w ministerialnych szufladach.

– Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi prace analityczne oraz wewnętrzne konsultacje, by wypracować kompleksowe rozwiązania legislacyjne dotyczące biegłych sądowych. Nowe regulacje obejmą zasady powoływania, odwoływania, funkcjonowania i wynagradzania biegłych. Będą wynikać z postulatów zgłaszanych zarówno przez biegłych, jak i przez jednostki samorządu zawodowego – tak brzmi odpowiedź na pytanie „Rz” o to, kiedy sytuacja biegłych ulegnie zmianie i kiedy zaczną oni otrzymywać wynagrodzenia w wysokości zachęcającej do świadczenia usług na rzecz sądów.

Czytaj więcej

Biegły z listy na jedno kliknięcie

Wiedzą, że jest źle

Ministerstwo Sprawiedliwości ma świadomość, że brak biegłych medyków sądowych negatywnie wpływa na sprawność procesów zarówno karnych, jak i cywilnych. O rzeczywistej skali zjawiska dowiaduje się co i rusz z badań. Mówi, że szuka ratunku. I od lat zapowiada kompleksowe rozwiązania. Na razie jednak prezesi mają sobie radzić sami.

Deficyt dotyczy wszystkich specjalności – wynika z informacji z sądów, jakie co roku spływają do MS.

– Na listach medycznych biegłych sądowych brakuje ponad 6 tys. osób. Luki są najbardziej dotkliwe w ortopedii i traumatologii. Tylko takich ekspertów brakuje ponad 1 tys. – twierdzą prezesi sądów.

MS chce powołać nowy instytut i dzięki temu pozyskać chętnych do pełnienia funkcji biegłego. Oferta współpracy ma być konkurencyjna dla typowych świadczeń medycznych. Instytut będzie mógł przedstawiać wiążącą ofertę zarówno związaną z działalnością orzeczniczą, jak i naukową. Ma skupiać specjalistów z różnych dziedzin medycyny oraz prawa, mających doświadczenie w sprawach błędów medycznych.

– Prace są zaawansowane – zapewniał „Rz” dwa lata temu Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.

– Jeżeli chodzi o wprowadzenie rozwiązań, które mają na celu pozyskanie chętnych do pełnienia funkcji biegłych sądowych poprzez ofertę współpracy z wymiarem sprawiedliwości na warunkach konkurencyjnych dla usług rynkowych, to jest to pomysł bardzo dobry – uważa Paweł Rybicki, prezes Fundacji Europejskie Centrum Inicjatyw w Naukach Sądowych.

Czytaj więcej

Lista sądowych ekspertów ma być lepiej chroniona

Co drugi proces w sądzie nie ruszy bez opinii biegłego. Część więc leży i czeka. Prezesi sądów mają coraz większe problemy z wyznaczeniem ekspertów do sporządzenia opinii w wielu sprawach. Jeśli nawet im się to uda, na rezultaty pracy specjalistów czekają nawet nie tygodnie, lecz długie miesiące. Nic więc dziwnego, że całe postępowanie trwa dużo dłużej, niż mogłoby. A Ministerstwo Sprawiedliwości od lat konsekwentnie tylko analizuje problem. Efektów analizy cały czas brak.

Pozostało 86% artykułu
Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie