Adwokat proponuje uchylenie ustawy o lekarzu sądowym

- Lekarzy sądowych jest skrajnie mało, żartobliwie instytucja ta nazywana jest Yetim wymiaru sprawiedliwości – mówi dr Karol Pachnik, adwokat, który wniósł do Senatu petycję z propozycją uchylenia ustawy o lekarzach sądowych.

Publikacja: 05.08.2024 15:54

Adwokat proponuje uchylenie ustawy o lekarzu sądowym

Foto: stock.adobe.com

Obowiązująca od 2008 r. ustawa o lekarzu sądowym od początku była niewypałem. Z powodu bardzo małej liczby chętnych, od razu po jej wejściu w życie trzeba było na szybko nowelizować przepisy, by wydłużyć czas honorowania zwolnień lekarskich wystawionych przez medyków nie mających tego statusu. Pomimo upływu lat sytuacja się nie zmieniła.

Lekarzy sądowych jak na lekarstwo

 - Lekarzy sądowych jest skrajnie mało, żartobliwie instytucja ta nazywana jest Yetim wymiaru sprawiedliwości. Co więcej, nie ma przeszkód, i dzieje się tak w praktyce, że zwolnienie np. od lekarza kardiologa autoryzuje lekarz sądowy, specjalista ginekolog – mówi dr Karol Pachnik, adwokat, który dodaje, że choć konieczność potwierdzania zwolnień lekarskich u lekarza sądowego w zamyśle ustawodawcy miała ograniczyć posługiwanie się zwolnieniami lekarskimi wystawianymi osobom nieuprawnionym, to w praktyce w znaczny sposób utrudniła dokonywanie usprawiedliwień nieobecności przez strony postępowań czy przez świadków.

Już na początku przedstawiciele tego zawodu sygnalizowali, że jedną z przyczyn są niskie wynagrodzenia (lekarz sądowy otrzymywał wówczas 80 zł za wydanie zaświadczenia, dziś 100 zł). Jednak, jak wskazywali prof. Błażej Kmieciak i Ewa Rejman, autorzy raportu „Ustawa o lekarzu sądowym: analiza funkcjonowania, wnioski na przyszłość” przygotowanego na zlecenie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, kryzys nie jest spowodowany wyłącznie niskim poziomem wynagrodzenia oferowanego za działania orzecznicze. „Jego źródło wynika bowiem również ze specyfiki funkcji lekarza, która nie gwarantuje rozwoju oraz prestiżu zawodowego. Instytucja ta jak dotąd nie spotkała się z szerszym zainteresowaniem medycznej literatury przedmiotu, doktryny prawniczej oraz orzecznictwa” – przekonywali autorzy.

Czytaj więcej

Koronawirus: W sądach brakuje lekarzy sądowych

Jak przypominana mec. Pachnik, poszukiwania lekarza sądowego było szczególnie utrudnione w okresie pandemii Covid-19. Wprowadzono wówczas doraźne regulacje pozwalające na usprawiedliwiania nieobecności bez udziału lekarzy sądowych (na podstawie art. 91 ustawy z o szczegółowych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2)

- W tym czasie nie odbierano sygnałów, ażeby uczestnicy postępowań sądowych posługiwali się sfałszowaną dokumentacją medyczną – zauważa autor petycji. A skoro tak, to proponuje odejść od tej instytucji na stałe. Zwłaszcza, że jak przypomina mec. Pachnik, sąd ma możliwość (a jeśli ma wątpliwość to wręcz ma obowiązek) weryfikacji zaświadczeń lekarskich i stanu zdrowia, za pomocą biegłych sądowych.

Lepiej surowiej karać za lewe zwolnienia

 - Tak więc sąd ma mechanizmy i możliwości weryfikacji prawdziwości i poprawności wystawianych zaświadczeń lekarskich – argumentuje adwokat, który zamiast ustawy o lekarzu sądowym proponuje zaostrzenie przepisów karnych za wydawanie niezgodnych ze stanem faktycznym orzeczeń lekarskich z obligatoryjnym zawieszeniem prawa do wykonywania zawodu na okres co najmniej 3 lat.

 - Takie rozwiązanie pozwoli wyważyć wartości zapewnienia prawidłowego toku spraw, dbałości o rzetelność wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty oraz będzie z wyraźną korzyścią dla stron procesowych – tłumaczy petytor.

Obowiązująca od 2008 r. ustawa o lekarzu sądowym od początku była niewypałem. Z powodu bardzo małej liczby chętnych, od razu po jej wejściu w życie trzeba było na szybko nowelizować przepisy, by wydłużyć czas honorowania zwolnień lekarskich wystawionych przez medyków nie mających tego statusu. Pomimo upływu lat sytuacja się nie zmieniła.

Lekarzy sądowych jak na lekarstwo

Pozostało 87% artykułu
Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie