SAS będzie miał nowego właściciela. Rządy Danii i Szwecji pozbędą się kłopotu

Amerykański fundusz Apollo Global Management jest bliski uzyskania zgody rządów Szwecji i Danii na przejęcie większościowego pakietu udziałów w SAS AB w ramach planu ratunkowego dla skandynawskiej linii lotniczej.

Publikacja: 07.05.2023 13:34

SAS będzie miał nowego właściciela. Rządy Danii i Szwecji pozbędą się kłopotu

Foto: Adobe Stock

Szwecja ma 22 proc. akcji SAS i mniej więcej tyle samo posiada Dania. Udziałowcem SA jest jeszcze rząd Norwegii, ale ma minimalny pakiet akcji — ok 1,5 proc. Reszta należy do funduszy inwestycyjnych. Oczekuje się, że po przejęciu przez Amerykanów SAS utrzyma swoją skandynawską tożsamość.

Apollo jest znanym graczem na rynku lotniczym. Wcześniej zainwestował w Sun Country Airlines i jest największym udziałowcem Aeromexico. SAS jeszcze przed pandemią miał kłopoty finansowe. Natomiast od 2020 roku odnotował znaczny spadek wartości, ostatecznie musiał w 2022 roku złożyć wniosek o ochronę przed wierzycielami. Otrzymał także pomoc publiczną. Z kolei zainteresowanie Apollo SAS spowodowało gwałtowny wzrost akcji linii lotniczej.

Czytaj więcej

Ruszyła fala przejęć w lotnictwie. Kolejne linie na celowniku

Problem jest jednak w przepisach unijnych, które ograniczają własność linii lotniczych dla firm spoza UE do mniej niż 50 proc. Tyle, że Apollo jest funduszem zarejestrowanym w USA, ale kapitał jakim zarządza, pochodzi od europejskich inwestorów, więc liczy na uzyskanie zgody Brukseli na tę transakcję.

Sam SAS szuka również innych inwestorów, ponieważ w planach wyjścia z upadłości zobowiązał się do pozyskania dodatkowego kapitału. Przewoźnik zabezpieczył już sobie pożyczkę w wysokości 700 milionów dolarów, właśnie od Apollo, na finansowanie swojej działalności. SAS nie tylko dostał zastrzyk pieniędzy od funduszu, ale i współpracuje z Amerykanom operacyjnie.

W 2022 roku obie firmy podpisały trzyletnią umowę dotyczącą wykonywania czarterów, jej wartość w 2022 roku wyniosła 1 mld SEK. Linia zobowiązała się do przewiezienia w tym czasie 150 tysięcy pasażerów.Samoloty SAS latają z 20 lotnisk w Szwecji, Norwegii i Danii do około 30 śródziemnomorskich miejsc docelowych w Grecji, Chorwacji, na Cyprze, w Albanii i Turcji. Współpraca z Apollo to największa umowa SAS z operatorem czarterowym, a całkowita wartość umowy wynosi około 3,4 miliarda SEK na pierwsze trzy lata.

Czytaj więcej

Piloci SAS zaakceptowali porozumienie płacowe. Strajku nie będzie

Szwecja ma 22 proc. akcji SAS i mniej więcej tyle samo posiada Dania. Udziałowcem SA jest jeszcze rząd Norwegii, ale ma minimalny pakiet akcji — ok 1,5 proc. Reszta należy do funduszy inwestycyjnych. Oczekuje się, że po przejęciu przez Amerykanów SAS utrzyma swoją skandynawską tożsamość.

Apollo jest znanym graczem na rynku lotniczym. Wcześniej zainwestował w Sun Country Airlines i jest największym udziałowcem Aeromexico. SAS jeszcze przed pandemią miał kłopoty finansowe. Natomiast od 2020 roku odnotował znaczny spadek wartości, ostatecznie musiał w 2022 roku złożyć wniosek o ochronę przed wierzycielami. Otrzymał także pomoc publiczną. Z kolei zainteresowanie Apollo SAS spowodowało gwałtowny wzrost akcji linii lotniczej.

Transport
PAŻP podnosi stawki. W przyszłym roku polecimy drożej
Transport
Załamuje się popyt na samochody elektryczne. Już cierpią producenci w Polsce
Transport
CPK odcina się prezydentowi Andrzejowi Dudzie: „To nieprawda!”
Transport
Chińskie nabrzeże w Gdyni pod specjalnym nadzorem
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Transport
Boeing po raz pierwszy w historii wprowadza cięcia wydatków w zarządzie. Pod naciskiem strajkujących