Taką tezę można wyczytać z artykułu Dominiki Sitnickiej w OKO.press. Dziennikarka cytuje samą uchwałę Sejmu:
„Niesporne jest, że organy władzy publicznej mają obowiązek przestrzegać Konstytucji, a w szczególności wynikającej z art. 7 Konstytucji zasady legalizmu, zgodnie z którą organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej stoi na stanowisku, że uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”.
Czytaj więcej
RPO wycofał się ze sprawy przed TK. I będzie tak robił, gdy w składzie znajdzie się tzw. sędzia dubler.
Jego zdaniem chodzi o wszystkie orzeczenia TK wydane po podjęciu uchwały, nie tylko te wydane z udziałem sędziów-dublerów. Na dowód przywołuje wypowiedź przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów Macieja Berka dla TVP Info:
- Z uchwały wynika, że orzecznictwo trybunalskie od tej chwili w całości jest obarczone wadą prawną. I to, czy orzeczenia będą publikowane z zastrzeżeniem, że trzeba patrzeć na tę uchwałę i jej skutki, czy nie, to będzie przywoływało ten sam efekt. To znaczy te orzeczenia trybunalskie powinny być w systemie organów państwa tak naprawdę ignorowane od momentu podjęcia tej uchwały — mówił minister Berek 5 marca.