Czym Pan Bóg różni się od historyka? Tym, że nie może zmienić historii! To powiedzenie przypominam dr. Rafałowi Leśkiewiczowi, rzecznikowi prasowemu IPN, który na łamach „Rzeczpospolitej” (7 listopada 2023 r.) w artykule „Najważniejsza jest prawda” postawił mocną tezę: „Instytut Pomięci Narodowej nigdy nie był, nie jest i na pewno nie będzie na usługach jakiejkolwiek partii politycznej”. Dodatkowo zaapelował, aby w dyskusjach na temat przyszłości tej instytucji nie kierować się emocjami. To trudne, ale wskazówką niech będą słowa Zbigniewa Herberta: „Wiem monotonne to wszystko nikogo nie zdoła poruszyć/unikam komentarzy emocje trzymam w karbach piszę o faktach/podobno tylko one cenione są na obcych rynkach”.
Czytaj więcej
Instytut Pamięci Narodowej nigdy nie był, nie jest i na pewno nie będzie na usługach jakiejkolwiek partii politycznej, choć są środowiska, które potrafią pracę IPN docenić. Inne za każdym razem, gdy dochodzą do władzy, wyłącznie straszą jego likwidacją.
Nieprawdziwa teza o apolityczności
Postawiona w artykule teza o apolityczności jest nieprawdziwa, bo IPN – ze względu na swoje ukształtowanie oraz przedmiot działalności – zawsze miał wiele wspólnego z polityką. Fundamentalne pytanie powinno dotyczyć tego, czy instytut w ogóle chce, ma determinację, wolę i siłę sprawczą, aby prowadzić swoją autonomiczną oraz podmiotową działalność?
Mam przekonanie, że od symbolicznej daty 22 lipca 2016 roku, gdy dr Jarosław Szarek objął stanowisko prezesa IPN, już nie! By pokazać kulisy tej nominacji, trzeba się cofnąć o rok. W 2015 r. Andrzej Duda został prezydentem, a PiS wygrało wybory i postanowiło przejmować, niczym Fortynbras, kolejne instytucje polskiego państwa. Zwłaszcza potrzebne do uprawiania propagandy historycznej i realizowania hasła „wstawania z kolan”.
Pierwszym krokiem nowej władzy – która etos AK zastępowała bezkrytycznym kultem Żołnierzy Wyklętych – była nowelizacja ustawy o IPN i skrócenie kadencji rady powołanej w instytucie w 2011 roku. W jej skład wchodzili: prof. Andrzej Chojnowski, prof. Antoni Dudek, prof. Andrzej Friszke, dr Antoni Kura, prof. Grzegorz Motyka, dr hab. Artur Mudrecki, prof. Bolesław Orłowski, prof. Andrzej Paczkowski i prof. Tadeusz Wolsza.