Anna Nowacka-Isaksson: Szwecja wyzwolona od restrykcji covidowych

Idąc w ślady Danii i Norwegii władze znoszą ograniczenia covidowe.

Publikacja: 15.02.2022 10:24

Anna Nowacka-Isaksson: Szwecja wyzwolona od restrykcji covidowych

Foto: AdobeStock


Pandemia się jeszcze nie skończyła, ale wkraczamy w zupełnie nową fazę – obwieściła premier kraju Magdalena Andersson. – Dlatego nadchodzi pora, by znów otworzyć Szwecję.

– Otwarcie kraju staje się możliwe dzięki lepszej wiedzy o wariancie omikron, sytuacji w służbie zdrowia na stabilnym poziomie, mimo że zakażeń jest więcej. Poza tym rośnie liczba zaszczepionych i wiele osób chorowało na Covid-19, co oznacza, że więcej mieszkańców kraju osiągnęło odporność na koronawirusa – brzmiało przesłanie premier.

Czytaj więcej

Lekarze: jeszcze nie zrzucajmy masek!

Kraj ogarnęła radość.

Ostatnie restrykcje, jakie wprowadzono w ubiegłym miesiącu, ograniczyły limit osób na publicznych imprezach do 500, a na prywatnych spotkaniach w wynajętych lokalach do 20. W ceremoniach pogrzebowych obowiązywał limit do 50 uczestników. Restauracje musiały się zamykać na godzinę przed północą.

Teraz wszelkie obostrzenia zostają zniesione i goście nie mają już obowiązku siedzieć w knajpach w ograniczonym towarzystwie. Likwiduje się też możliwość żądania covidowych paszportów na masowych imprezach.

Nie rezygnuje się jednak z epidemiologicznych rygorów wobec osób, które poczują się chore. Powinny w dalszym ciągu pozostawać w domu. Rząd wciąż też namawia do szczepienia się na Covid-19, a osobom, które nie przyjęły wakcyny, zaleca dalszą ostrożność, unikanie tłumu oraz wielkich zbiorowisk ludzi. Zmieniają się też zalecenia o pięciodniowej kwarantannie i dotyczą one już tylko pracowników służby zdrowia. Do mieszkańców Szwecji apeluje się również o nietestowanie się w razie wystąpienia symptomów koronawirusa (i to nie pierwszy raz).

– Teraz koszty i sens testowania rozmijają się – tłumaczyła dyrektor generalna Agencji Zdrowia Publicznego Karin Tegmark Wisell.

Same bowiem testy na Covid-19 obciążyły do tej pory budżet państwa 21, 5 mld koron, i w tej chwili rozprzestrzenianie się koronawirusa jest na tyle znaczne, że połowa osób poddająca się testowi PCR ma covid. Gdyby zaczęto testować wszystkie osoby z objawami, oznaczałoby to koszty pół miliarda na tydzień – podkreślała Tegmark Wisell.

Dlaczego zatem rząd zadecydował się znieść obostrzenia właśnie teraz, gdy covid wciąż atakuje?

Otóż Agencja Zdrowia Publicznego uznała, że stopień zaszczepienia społeczeństwa jest wysoki, bo prawie 84 proc. przyjęło dwie dawki, a prawie 53 proc. także dawkę przypominającą, i omikron powoduje mniej ciężkich przypadków, co pozwala znosić rygory.

Strategia Szwecji lansowana także jako bardziej naukowa i mniej sterowana emocjami zawsze budziła zainteresowanie.

–Równowaga między polityką i wiedzą u nas jest trochę inna –mówił nie bez dumy krajowy epidemiolog Anders Tegnell, z Agencji Zdrowia Publicznego w marcu 2020 r., na początku pandemii.

Już wtedy stało się znane światu, że krajowy epidemiolog, obecnie megacelebryta, ma sceptyczny stosunek do maseczek i rekomendacje o używaniu ich w sektorze opieki zdrowotnej i społecznej pojawiły się dopiero w grudniu 2020 r. Także minister spraw socjalnych i zdrowia twierdziła, że maseczki nie należą do szwedzkiej kultury. Potem zmieniła zdanie, ale utrzymywała, że rząd zawsze uważał, że należy je nosić. Agencja Zdrowia Publicznego też dokonała wolty, ale nigdy się do tego nie przyznała - na co zwróciła uwagę gazeta bulletin.se.

Hipokryzję w kwestii używania maseczek zarzuciła kancelarii rządu i parlamentowi również grupa 29 naukowców.

– Namawiają pracowników i odwiedzających do stosowania ochrony na twarz, by zmniejszyć rozprzestrzenianie się zakażeń – zaznaczyli. – Takie samo zalecenie nie obowiązuje jednak w normalnych miejscach pracy i publicznych przestrzeniach, takich jak galerie handlowe, kościoły, teatry i szkoły – podkreślili. I doszli do konkluzji, że szwedzcy politycy nie wydają się uważać, by obywatele mieli zachowywać tę samą ostrożność co oni sami.

Kraj (czytaj: Agencja Zdrowia Publicznego) poszedł też własną drogą, jeżeli chodzi o szczepienia dzieci w przedziale wieku od 5 do 11 lat i tryb przyjęcia dawki przypominającej zaraz po wyzdrowieniu z Covid-19 wbrew radzie wielu ekspertów, by z tym poczekać, aż układ odporności nieco odetchnie.

– Będziemy mieli wysokie liczby zgonów jeszcze przez jakiś czas, myślę że musimy być tego świadomi – przestrzegał na konferencji prasowej Anders Tegnell. Jednak epidemiolog nie obawia się, że zmienione restrykcje w jakimś większym stopniu przełożą się na wzrost przypadków śmierci.

Autorka jest dziennikarką, wieloletnią korespondentką „Rzeczpospolitej” w Szwecji

Pandemia się jeszcze nie skończyła, ale wkraczamy w zupełnie nową fazę – obwieściła premier kraju Magdalena Andersson. – Dlatego nadchodzi pora, by znów otworzyć Szwecję.

– Otwarcie kraju staje się możliwe dzięki lepszej wiedzy o wariancie omikron, sytuacji w służbie zdrowia na stabilnym poziomie, mimo że zakażeń jest więcej. Poza tym rośnie liczba zaszczepionych i wiele osób chorowało na Covid-19, co oznacza, że więcej mieszkańców kraju osiągnęło odporność na koronawirusa – brzmiało przesłanie premier.

Pozostało 88% artykułu
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Szef stajni Augiasza
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Premier, komuna, prezes Manowska i elegancja słów
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Konstytucyjne credo zamiast czynnego żalu
Rzecz o prawie
Witold Daniłowicz: Myśliwi nie grasują. Wykonują zlecenia państwa
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Wybory okazją do zmian