USA: Strzały w bazie wojskowej na Hawajach. Sprawca nie żyje

Marynarz amerykańskiej US Navy postrzelił trzech cywilów, pracowników Departamentu Obrony, w bazie wojskowej Pearl Harbor-Hickam na Honolulu - poinformowała kmdr Lydia Robertson. Sky News podaje, że dwie z ofiar napastnika nie żyją, a jedna została ranna.

Aktualizacja: 05.12.2019 05:36 Publikacja: 05.12.2019 03:25

USA: Strzały w bazie wojskowej na Hawajach. Sprawca nie żyje

Foto: AFP

arb

Marynarz, którego tożsamości nie podano, odebrał sobie życie, po otworzeniu ognia w bazie.

Informację o śmierci dwóch pracowników bazy potwierdził admirał Robert Chadwick. Trzecia z ofiar strzelca została ranna i trafiła do szpitala, a jej stan jest obecnie stabilny. Chadwick poinformował, że do tragedii doszło w pobliżu suchego doku, w którym obsługiwane są atomowe okręty podwodne.

Tożsamości marynarza, który otworzył ogień, nie ujawniono.

Strzały padły ok. 1:30 czasu polskiego.

Królewskie Centrum Medyczne w Honolulu przyjęło jedną z ofiar strzelaniny - poinformowała CNN rzeczniczka tego szpitala.

Za trzy dni w bazie zorganizowane zostaną obchody upamiętniające japoński atak na Pearl Harbor, po którym USA przystąpiły do II wojny światowej.

Personel bazy Pearl Harbor-Hickam liczy ok. 66 tys. osób.

Marynarz, którego tożsamości nie podano, odebrał sobie życie, po otworzeniu ognia w bazie.

Informację o śmierci dwóch pracowników bazy potwierdził admirał Robert Chadwick. Trzecia z ofiar strzelca została ranna i trafiła do szpitala, a jej stan jest obecnie stabilny. Chadwick poinformował, że do tragedii doszło w pobliżu suchego doku, w którym obsługiwane są atomowe okręty podwodne.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Przestępczość
Ukraina: Ogromny majątek urzędniczki. Przez okno wyleciało pół miliona dolarów
Przestępczość
Śmierć Aleksieja Nawalnego. Czy Kreml kazał go otruć?
Przestępczość
Aktywiści klimatyczni znów zaatakowali „Słoneczniki” van Gogha
Przestępczość
Mężczyzna uniewinniony po 45 latach w celi śmierci. Nikt nie czekał na wyrok tak długo