Brytyjski oddział koncernu Heinz, znanego najlepiej właśnie z ketchupu (choć produkuje także inne sosy do doprawiania potraw, kanapek i przekąsek) rozstrzygnął za pomocą tweeta, jak powinno przechowywać się keczup. A przynajmniej keczup produkowany przez Heinz, popularny również w Polsce (choć nie tak, jak miejscowe, polskie marki).
"Do waszej wiadomości: Ketchup. Ma. Miejsce. W. Lodówce" – zatweetował Heinz.
Pod tweetem, który dotarł do ponad 4 mln ludzi, wywiązała się zażarta dyskusja, a dzień później koncern poszedł za ciosem i urządził sondę, w której spytał, gdzie użytkownicy Twittera przechowują ketchup. Znaczna większość, 63,2 proc. trzyma swój w lodówce, ale to wciąż pozostawia znaczącą grupę tych, którzy wolą ów dodatek do potraw w temperaturze pokojowej.
Czytaj więcej
Znany głównie z ketchupów koncern szuka człowieka, który przeżył 24 dni na łodzi mając do jedzenia tylko ketchup.