Ser Gruyère to jeden z symboli Szwajcarii. Marka jest tak znana, że stowarzyszenie producentów sponsoruje nawet wielkie zawody sportowe. Serowarzy zainwestowali miliony w marketing, nie dziwi więc ich oburzenie na decyzję amerykańskiego sądu. Stanął on po stronie amerykańskich producentów sera, którzy twierdzą, że gruyère można produkować wszędzie, nie tylko w Europie. Poza Szwajcarią prawo do nazywania swojego sera tą nazwą ma także grupa francuskich producentów.
Szwajcarzy zastrzegli poza marką wiele parametrów swojego sera. Gruyère musi mieć łagodny, orzechowy smak, a nuty owocowe muszą dominować. Do tego lekko wilgotna konsystencja, ser ma się słabo kruszyć. Musi mieć kształt koła i ważyć od 25 do 40 kilogramów.
Zgodnie ze szwajcarskimi wytycznymi, gruyère musi być wytwarzany w regionie wokół miejscowości Gruyères w zachodniej Szwajcarii, gdzie produkuje się ten ser od XII wieku. Ku zaskoczeniu szwajcarskich producentów w Stanach Zjednoczonych gruyère można zrobić wszędzie, zgodnie z orzeczeniem sądu federalnego po wieloletniej batalii prawnej.
Czytaj więcej
Ser Gruyere produkowany we Francji może zachować tę nazwę, obok oryginalnego ze Szwajcarii, ale musi mieć dziury - ustaliła Komisja Europejska
W Sądzie Okręgowym dla Wschodniego Okręgu Wirginii, sędzia T.S. Ellis III napisał w uzasadnieniu: „Chociaż termin gruyère mógł kiedyś być rozumiany jako wskazujący obszar produkcji sera, fakty wyraźnie pokazują, że termin gruyère stał się z czasem rodzajowym dla nabywców sera w Stanach Zjednoczonych” - informuje dziennik „The New York Times”. Zgodnie z prawem USA znaki towarowe nie mogą być nadawane terminom rodzajowym.