Kraftkar nie tylko wygrał tegoroczny konkurs, ale po prostu zdeklasował wszystkich rywali - ser został uznany za "czempiona świata" we wszystkich kategoriach. A konkurencja była silna, bo startowało 3 tys. serów z 35 krajów.
Norweski ser już wcześniej wygrywał konkursy serowarskie. W 2011 roku zdobył złoty medal World Cheese Awards w kategorii serów z niebieska pleśnią, a srebrny w 2015 roku - w tym samym konkursie i tej samej kategorii.
Kraftkar na rynek trafił w 2004 roku. Wytwarzany jest przez rodzinny zakład serowarski Tingvollost, znajdujący niedaleko miejscowości Tingvoll na zachodzie kraju. Ser robiony jest z pełnotłustego, niepasteryzowanego krowiego mleka z dodatkiem kultur bakterii Penicillium roqueforti. Dojrzewa 12 miesięcy. Tingvollost do produkcji sera wykorzystuje wyłącznie mleko od krów z własnej hodowli.
Tingvollost produkuje tylko 20 ton sera rocznie.
Według jurorów konkursu Kraftkar to nie tylko najlepszy ser tego roku, ale także najlepszy z najlepszych serów, jakie dotychczas oceniano podczas wszystkich edycji konkurs. W tym roku World Cheese Awards odbył się już po raz 29. To oznacza, że norweski ser wyprzedził takie znakomitości świata serów jak francuski Ossau Iraty oraz szwajcarski Le Gruyere AOP Premier Cru.