Polski drób rusza w świat

Po podbiciu Unii Europejskiej nasze kurczaki zaczynają zdobywać odległe rynki.

Aktualizacja: 08.09.2015 09:22 Publikacja: 07.09.2015 22:00

Foto: Rzeczpospolita

– Rynek unijny, gdzie trafia blisko 80 proc. drobiu sprzedawanego poza Polskę, jest coraz bardziej nasycony – mówi „Rzeczpospolitej" Jacek Lewicki, prezes firmy Drosed. – Dlatego chcąc się nadal szybko rozwijać, nasze firmy muszą otworzyć się jeszcze bardziej na kraje poza Europą.

Idzie im to coraz lepiej. W I połowie 2015 r. na rynki pozaunijne trafiło o 41 proc. więcej naszego drobiu niż rok wcześniej – wynika z danych Eurostatu. W porównaniu z 2014 r. wzrost był o 10 pkt proc. wyższy. Tempo sprzedaży na rynki unijne spadło w tym czasie do 10 proc., z 18 proc. rok temu.

– To rynki pozaunijne stanowią obecnie siłę napędową wzrostu polskiego eksportu mięsa drobiowego – zaznacza Monika Drążek, ekonomista Banku BGŻ BNP Paribas.

Coraz lepsze wyniki na dalekich rynkach zwiększają nasze szanse na to, że utrzymamy w tym roku pierwsze miejsce wśród unijnych producentów drobiu. Awansowaliśmy na nie w 2014 roku.

W pierwszej połowie roku uboje kluczowych dla branży kurcząt brojlerów zwiększyły się w Polsce rok do roku o 12 proc. – podaje Eurostat.

– Pozostali główni producenci unijni notują o wiele niższą dynamikę, co wpływa na coraz silniejszą pozycję polskich producentów na rynku wspólnotowym – wyjaśnia Monika Drążek.

Rosnący eksport poza UE to w szczególności zasługa rynków afrykańskich, w tym Beninu, który odgrywa rolę portu przesyłowego. Atrakcyjnymi rynkami są także Hongkong i Chiny.

Istnieją spore szanse, że na rynek chiński wkrótce trafi więcej polskiego drobiu. Jeszcze we wrześniu 2015 roku blisko 10 naszych zakładów drobiarskich odwiedzą chińscy inspektorzy. Jeżeli wszystkie przejdą pomyślnie ich kontrole, liczba przetwórni eksportujących drób do Państwa Środka niemal się podwoi.

– Pomimo utrudnień, m.in. w postaci konieczności zdobycia uprawnień eksportowych, nasza branża drobiarska ma szanse na sukces poza Europą – uważa Jacek Lewicki. – Jesteśmy konkurencyjni, a zarazem spełniamy unijne standardy, uznawane za najwyższe na świecie.

Polska, z udziałami sięgającymi 13 proc., zajmuje już trzecie miejsce wśród unijnych eksporterów drobiu w UE. Liderem z 24 proc. jest Francja, tuż za nią z 20 proc. znajduje się Holandia.

Dystans do nich jest coraz mniejszy. W pierwszej połowie 2015 r. eksport z Holandii na tzw. rynki trzecie zmalał rok do roku o 10 proc. , a z Francji poszedł w górę tylko o 4 proc.

Poszukiwanie nowych rynków eksportowych, a także umocnienie pozycji tam, gdzie już jest obecny, zapowiada Indykpol. - Do tej pory ta strategia przynosiła dobre wyniki. Liczymy, że w przyszłości też tak będzie –mówi Piotr Kulikowski, prezes tej firmy.

W pierwszej połowie tego roku sprzedaż zagraniczna Indykpolu zwiększyła się o ponad 40 proc, do niemal 140 mln zł. Największy udział miała w niej Wielka Brytania.

Andrzej Goździkowski, prezes Cedrobu

Polska może stać się jeszcze bardziej liczącym się producentem drobiu w Unii Europejskiej niż obecnie. Mamy dobrze zorganizowaną produkcję, dzięki czemu jesteśmy w stanie szybko zareagować zwiększeniem podaży na wzrost popytu, m.in. spowodowany napływem imigrantów do krajów unijnych. Globalizacja na rynku zbóż, a tym samym porównywalne koszty zakupu pasz na świecie, dają nam także możliwość konkurowania w Afryce i Azji. Nasza firma stworzyła już przyczółki w krajach arabskich. Dzięki inwestycjom jesteśmy bliscy osiągnięcia mocy produkcyjnych, które umożliwią nam zapewnienie dużych dostaw.

– Rynek unijny, gdzie trafia blisko 80 proc. drobiu sprzedawanego poza Polskę, jest coraz bardziej nasycony – mówi „Rzeczpospolitej" Jacek Lewicki, prezes firmy Drosed. – Dlatego chcąc się nadal szybko rozwijać, nasze firmy muszą otworzyć się jeszcze bardziej na kraje poza Europą.

Idzie im to coraz lepiej. W I połowie 2015 r. na rynki pozaunijne trafiło o 41 proc. więcej naszego drobiu niż rok wcześniej – wynika z danych Eurostatu. W porównaniu z 2014 r. wzrost był o 10 pkt proc. wyższy. Tempo sprzedaży na rynki unijne spadło w tym czasie do 10 proc., z 18 proc. rok temu.

Pozostało 83% artykułu
Przemysł spożywczy
Otmuchów wrócił do działalności, pod Wrocławiem czekają na falę
Przemysł spożywczy
Polscy producenci wysyłają żywność i napoje powodzianom. Woda zamiast oranżady
Przemysł spożywczy
Żabka wycofuje jeden z napojów i ostrzega klientów. Możliwe kawałki szkła
Przemysł spożywczy
Śniadanie drożeje. Masło w górę, jajek mało, następny może być chleb
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Przemysł spożywczy
Kimchi ofiarą zmian klimatu